Chcę wiedzieć. Wierzysz w Boga, więc jesteś talibem

Marcin Mamoń
Marcin Mamoń
Jak to jest, że w pewnych środowiskach młodych ludzi największym wrogiem społeczeństwa nie są ci, którzy mordowali akowców, zabijali kwiat tego społeczeństwa, nie są ci, którzy strzelali do górników w kopani Wujek (…), a dzieciom ofiar śmieją się w twarz na korytarzach sądowych - mówił w jednym ze swoich ostatnich za życia kazań ks. dr Piotr Pawlukiewicz, charyzmatyczny duszpasterz akademicki z kościoła św. Anny w Warszawie. Kaznodzieja przypomniał badania ks. Pawliny o poglądach młodzieży w Polsce. „Wynika z nich, że większym zagrożeniem dla narodu polskiego są księża niż narkotyki”.

Młodzi są zatem bardziej dzisiaj radykalni niż Karol Marks, autor Manifestu komunistycznego i jeden z ojców totalitarnego systemu, który ma na sumieniu dziesiątki, jeśli nie setki milionów ofiar. On bowiem nie twierdził, że religia gorsza jest od narkotyków, stawiał raczej między nimi znak równości. Mówił, że religia jest jak „opium dla ludu”, bo pozwala uciec od rzeczywistości, uśmierzyć cierpienie, którego każdy człowiek doświadcza. Marks był prekursorem systemu totalnej kontroli społecznej i zniewolenia obywatela przez system (komunistyczny).

Kościół Powszechny jest dzisiaj jedyną organizacją o skali globalnej niekontrolowaną przez rządy, organizacje ponadpaństwowe, korporacje takie jak: Google, Microsoft, Facebook czy postępowe, zwykle „otwarte” w nazwie NGO-sy. Jest cierniem w procesie kontroli społecznej naszej codzienności, o której mają decydować algorytmy, a nie my sami, a cóż dopiero wykluczony z przestrzeni publicznej Bóg. O religii, Kościele i księżach możesz więc dzisiaj pisać źle, albo w ogóle, a jeśli wyjdziesz przed szereg, wyleją się na ciebie wiadra obelg, kpin i nienawiści.

Gdy nasz dziennikarz ośmielił się niedawno skrytykować pomysły jednego z radnych, by odebrać szkolnym katechetom pensje i przypomniał jak ważne było i jest dla nas chrześcijaństwo, bo np. Wiara jednoczyła Polaków w najtrudniejszych chwilach. Rycerze z „Bogurodzicą” na ustach wygrywali bitwy. „Rota” pomogła zerwać kajdany zaborców, zareagował natychmiast dziennikarz najbardziej tolerancyjnej gazety w Polsce, zwolennik kompostowania ciał i sadzenia na nich drzew zamiast utrzymywania cmentarzy. Zareagował typowo - jak diabeł na święconą wodę. Aleksander Gurgul, bo tak się nazywa, napisał na Twitterze: „Macie ochotę na solidną dawkę kucowatości z katotalibanizmem w jednym? Polecam lekturę…”

I ja polecam. Felietony Piotra Tymczaka z cyklu „Moje miasto” w każdy czwartek w „Gazecie Krakowskiej”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

iPolitycznie - Fogiel: bon-moty Korwin-Mikkego nie naprawią ekonomii

Materiał oryginalny: Chcę wiedzieć. Wierzysz w Boga, więc jesteś talibem - Gazeta Krakowska

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

E
Ehh
Religia to jest dosyć specyficzna materia. Wszyscy zaborcy byli ludźmi wierzącymi i to dosyć fanatycznymi i wcale sie nie dziwie, że takiego Marksa pozbawili zludzen co do religi .Ogólnie sama konstrukcja wiary jest dosyć ciekawa .Temat rzeka ,szczególnie w zestawieniu z innymi wyznaniami i historia zarówno samego kościoła jak i ewolucji wiary ,wydarzeń historycznych jak i postępu w dziedzinie technologii, odkryc.Kościół katolicki tez na początku był nowym nurtem,który zaburzal stare wierzenia i ...uklady.
G
Gość
Kiedyś zadawałem sobie pytanie, skąd biorą się te przejawy dzikiego, fanatycznego antykatolicyzmu. Ale przestałem o tym myśleć. Dlaczego mam się przejmować durniami i mentalnymi zwyrodnialcami? Niech tkwią w tej swojej żałosnej egzystencji. Skoro już tacy są...
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski
Dodaj ogłoszenie