Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chce znów grać w elicie

Piotr Pietras
Sebastian Nowak bramkarzem Termaliki Bruk-Betu jest od lipca 2011
Sebastian Nowak bramkarzem Termaliki Bruk-Betu jest od lipca 2011 Fot. GRZEGORZ GOLEC
I liga piłkarska. W meczu z Pogonią Siedlce Nowak puścił najdziwniejszą bramkę w karierze.

32-letni bramkarz Termaliki Bruk-Betu Sebastian Nowak po raz kolejny potwierdził, że jest czołowym graczem na tej pozycji wśród zawodników występujących na zapleczu ekstraklasy. W jesiennej części sezonu niecieczanie, podobnie jak druga w tabeli Wisła Płock, stracili tylko 14 bramek, czyli najmniej z wszystkich drużyn I-ligowych, natomiast Nowak wystąpił w pełnym wymiarze czasu we wszystkich meczach pierwszej rundy.

– Rzeczywiście straciliśmy najmniej bramek w lidze, to jednak nie tylko moja zasługa, ale i pozostałych kolegów z __drużyny – podkreśla Sebastian Nowak. – Spory wpływ na taką postawę ma także bardzo stabilny skład linii defensywnej. W zasadzie z powodu kontuzji zmiany czasami następowały jedynie na bokach obrony. Znakomicie współpracuje mi się natomiast z dwoma środkowymi obrońcami Kubą Czerwińskim i Bartkiem Kopaczem. Obaj to młodzi zawodnicy, w trakcie meczów staram się im więc podpowiadać, a że mają do mnie zaufanie, to efekty naszej współpracy przekładają się na małą ilość straconych bramek.

Obok znakomitych interwencji Nowakowi jesienią, w meczu z Pogonią Siedlce, przytrafi się także koszmarny błąd, po którym zespół z Niecieczy stracił bramkę. – Proszę mi nie przypominać tej sytuacji. To chyba najdziwniejsza bramka, jaką puściłem w swojej karierze. Podczas treningów takie piłki łapie się z zamkniętymi oczami, tymczasem w meczu w Siedlcach futbolówka „przeleciała mi przez ręce” i nieszczęście gotowe__– opowiada Nowak.
– Po tej pechowej interwencji byłem załamany. Bardzo pomogli mi wtedy koledzy z drużyny, którzy nie tylko podtrzymywali mnie na duchu, ale strzelili też rywalom cztery bramki i pewnie wygraliśmy mecz. Wtedy przekonałem się jak dużym atutem drużyny jest zgrany, dobrze rozumiejący się kolektyw oraz wspaniała atmosfera panująca w __zespole –
podkreśla doświadczony bramkarz, który w przeszłości grał już w ekstraklasie w zespołach Ruchu i Górnika.

– Za wiele tej gry w ekstraklasie nie grałem. Mam zdecydowanie większe ambicje i cały czas wierzę, że wróce do najwyższej klasy rozgrywkowej i będę w niej grał systematycznie. Nie ukrywam, że chciałbym awansować do ekstraklasy z zespołem z Niecieczy. Chcąc osiągnąć ten cel wiosną musimy podtrzymać dyspozycję z pierwszej rundy – podkreśla Nowak.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski