Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcemy grać ładnie

Rozmawiał Bartosz Karcz
Łukasz Garguła na wakacje wyjeżdża z nowym kontraktem w kieszeni
Łukasz Garguła na wakacje wyjeżdża z nowym kontraktem w kieszeni Fot. WOJCIECH MATUSIK
Rozmowa. – W Wiśle celem zawsze jest mistrzostwo – mówi jej piłkarz, Łukasz Garguła.

– O pańskim nowym kontrakcie mówiło się od dłuższego czasu. Wreszcie udało się go podpisać. Może Pan zatem już spokojnie pojechać na urlop.

– Powtarzałem, że chcę zostać w Wiśle, więc bardzo się cieszę, że ostatecznie doszliśmy do porozumienia, a ja podpisałem nową umowę. Teraz rzeczywiście pozostało mi odpocząć, porządnie wyleczyć urazy, które nagromadziły się w trakcie sezonu i z nowymi nadziejami przystąpić do przygotowań. Urlop nie będzie przesadnie długi. Startujemy przecież z przygotowaniami już 18 czerwca.

– Jak Pan ocenia miniony sezon w waszym wykonaniu?

– Po udanej jesieni na pewno apetyty na zajęcie miejsca na podium były spore. Dlatego jest uczucie niedosytu. Żałować możemy tym bardziej, że to trzecie miejsce było realne nawet mimo kiepskiej, wiosennej passy. Mnie najbardziej szkoda końcówki sezonu. W trzech meczach – z Ruchem, Górnikiem i Lechią prowadziliśmy i mieliśmy duże szanse, żeby te mecze wygrać. Nie udało się ani razu i właśnie w tych spotkaniach nasze szanse na trzecie miejsce zostały ostatecznie pogrzebane.

– Zgodzi się Pan z tezą, że wasza wiosenna, słabsza gra była pokłosiem m.in. kontuzji w obronie? Jesienią traciliście bardzo mało bramek, co było ogromnym atutem. Gdy zabrakło przede wszystkim Arkadiusza Głowackiego, rozpoczęły się poważne problemy.
– Wiadomo, jaką postacią w Wiśle jest Arek. I rzeczywiście, gdy jego zabrakło nasza gra obronna wyglądała gorzej. Nie można jednak całej odpowiedzialności za porażki zrzucać na obrońców. W defensywie gra cały zespół, a były takie mecze, że również my, zawodnicy ofensywni, nie pomogliśmy kolegom z obrony w ich pracy.

– Z własnej postawy w minionym sezonie jest Pan zadowolony? Strzelił Pan dziesięć bramek, miał kilka asyst. Sporo wnosił Pan do gry drużyny.

– Co oczywiste, bardziej jestem zadowolony z jesieni. Wiosna nie była już tak udana w moim wykonaniu. Nie chcę się usprawiedliwiać, ale przyczyniły się do tego również urazy. Nie miałem pełnego komfortu, a co za tym idzie forma nie była też taka, jakiej bym sobie życzył. Dlatego tak bardzo liczę na to, że teraz wyleczę się porządnie i już jesienią udowodnię, że stać mnie ciągle na bardzo dobrą grę, a podpisanie ze mną nowego kontraktu nie było błędem.

– Sezon zakończyliście wygraną 2:1 z Zawiszą Bydgoszcz, a szczególnie musiała się podobać druga bramka, jaką strzeliliście w tym meczu, gdy piłka jak po sznurku krążyła między Panem, Pawłem Brożkiem i Semirem Stiliciem. Może Pan obiecać, że takich akcji w waszym wykonaniu będziemy oglądać w nowym sezonie więcej?

– Bardzo chcielibyśmy grać właśnie w taki sposób. Naszym celem są nie tylko zwycięstwa, ale również ładny dla oka styl. Chcemy, żeby ludzie, którzy będą oglądać Wisłę, mówili że na grę tej drużyny patrzy się z przyjemnością.

– Blisko Wisły są Maciej Jankowski i Dawid Plizga. Myśli Pan, że z nimi w składzie wasza siła ofensywna będzie na tyle duża, żeby skuteczniej powalczyć o miejsce w europejskich pucharach?

– W Wiśle Kraków zawsze celem jest mistrzostwo Polski. Mimo problemów, z jakimi boryka się klub, do nowego sezonu przystąpimy z myślą o zdobyciu tytułu. Wierzę mocno, że skład zostanie wzmocniony, co pozwoli nam radzić sobie z trudnymi sytuacjami, takimi jak kontuzje czy kartki. Teraz jest czas, żeby odpocząć, wyczyścić głowy i za kilka tygodni przystąpić do przygotowań z wielką ochotą na sukces. Ja mocno wierzę, że w nowym sezonie będziemy wygrywać już od pierwszej kolejki. Musimy tak ukierunkować swoje myślenie, że zawsze najważniejszy będzie najbliższy mecz. Jeśli konsekwentnie będziemy zbierać punkty, to stać nas będzie na wysokie miejsce w tabeli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski