MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chciałem dać wygrać Adamowi

Redakcja
BENEFIS MAŁYSZA. Na sobotni benefis Adama Małysza do Zakopanego przyjechało wielu zagranicznych gości, dyrektor PŚ Walter Hofer, kilku znakomitych byłych i obecnych skoczków.

Wszyscy zachwyceni byli atmosferą stworzoną przez kibiców pod Wielką Krokwią. Zapytaliśmy kilku zawodników, co sądzą o Małyszu. Oto, co powiedzieli:

Simon Ammann (Szwajcaria), 4-krotny złoty medalista olimpijski, 4-krotny medalista MŚ: - Kiedy Adam zakomunikował w Oslo, że kończy karierę sportową, zrobiło mi się smutno. Odchodzi ze skoczni nie tylko mój wielki rywal, ale i, mogę chyba użyć tego słowa, także przyjaciel. Zawsze ostro rywalizowaliśmy na skoczni, wiem, że w Polsce nazywają mnie katem Adama, bo cztery razy zabrałem mu olimpijskie złoto. Ale taki jest sport. W ostatnich konkursach postanowiłem sobie, że jeśli będę prowadził przed Adamem po pierwszej serii, to w drugiej skoczę tak, aby wygrał. Sobotnia impreza pod Wielką Krokwią to było coś niesamowitego, jeszcze raz mogłem przekonać się jak Polacy kochają Adama. Choć warunki były bardzo trudne, musiałem skoczyć, to się Adamowi należało.

Andreas Goldberger (Austria), 2-krotny medalista olimpijski, 7-krotny medalista MŚ, 3-krotny zdobywca PŚ: - Dla mnie Adam był jednym z najlepszych skoczków w historii naszej dyscypliny. Podziwiam, że tyle lat potrafił się utrzymać w czołówce światowej, ale przy tym został normalnym człowiekiem, jednym z nas. I myślę, że za to Polacy go tak uwielbiają. Czy słusznie zakończył teraz karierę? Adam nigdy nie podjął złej decyzji, bardzo dobrze, że odchodzi, kiedy jest na sportowym "świeczniku". Będzie go nam brakować. Wiem z własnego doświadczenia jak dla niego musiała to być trudna decyzja. Znakiem firmowym Adama była zawsze wąsy. Tylu wąsatych kobiet, co w Zakopanem, już nigdy na pewno nie zobaczę!

Bjoern Einar Romoeren (Norwegia), brązowy medalista IO, 3-krotny medalista MŚ, były rekordzista świata w długości skoków (239 m): - Adam był fantastycznym skoczkiem, zżyliśmy się z nim. Dał się polubić przez swoje pozytywne nastawienie do sportu, do ludzi. Miał wielką klasę na zawodach i w życiu codziennym. Wystarczy zobaczyć, kto przyjechał na jego pożegnanie, prawie wszyscy najlepsi zawodnicy świata. Impreza w Zakopanem pokazała jeszcze raz jak wielką popularnością cieszą się w Polsce skoki. Czy mogę marzyć o takim zakończeniu kariery? Na pewno nie, bo po tym, co zobaczyłem w Zakopanem widzę, że jest to po prostu niemożliwe.

ANDRZEJ STANOWSKI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski