Do nietypowej interwencji doszło w Krynicy-Zdroju. Trzech młodych ludzi dla zabawy zmusiło policjantów, aby ruszyli za nimi w pościg.
W nocy do radiowozu podjechał ford. Jego pasażer zwyzywał policjantów i pokazał im obraźliwe gesty. Pojazd szybko odjechał. Radiowóz ruszył w pościg i wkrótce auto zatrzymał.
Ponieważ agresywny pasażer nie chciał podać swoich danych i był wyraźnie pijany, policjanci zabrali go do radiowozu. Jego kompani ruszyli na pomoc, próbując siłą zmusić funkcjonariuszy do wypuszczenia kolegi. W tym czasie zamknięty w radiowozie desperat demolował wnętrze pojazdu. Sytuację opanowano, kiedy na miejsce dotarli wezwani na pomoc policjanci z Muszyny.
Na krynickim komisariacie, gdzie przewieziono nocnych awanturników, okazało się, że agresywny 23-latek ma we krwi 2,4 promila alkoholu, a drugi, 24-letni pasażer blisko promil.
Prowodyrowi tego nietypowego zajścia grozi do pięciu lat więzienia. Jego kompani mogą trafić za kraty na trzy lata. Cała trójka przyznała się do winy i wyraziła skruchę, tłumacząc, że był to żart.
Paweł Szeliga
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?