Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcieliśmy inaczej pożegnać się z kibicami

Jacek Żukowski
Pomeczowe opinie. Bartłomiej Dudzic zdobył dziewiątą bramkę w ekstraklasie, a swoją drugą w tym sezonie (poprzednio trafił do siatki w meczu z Lechem).

25-letni napastnik przypomniał się publiczności. W grupie spadkowej miał okazję zagrać tylko w dwóch meczach, ale teraz wreszcie wystąpił od pierwszej minuty. W całym sezonie zagrał w 22 spotkaniach, ale tylko czterokrotnie jako podstawowy zawodnik. W sobotę był niepocieszony, że nie udało się zakończyć sezonu wygraną.

- Mieliśmy ku temu bardzo dobre sytuacje. Powinniśmy ten mecz wygrać, chcieliśmy fajnie pożegnać się z własną publicznością - mówi zawodnik Cracovii. - Wspierała nas, dopingowała, ale nie udało się wygrać.

Bramkę zdobył bardzo ładną. Zachował zimną krew w sytuacji sam na sam z bramkarzem i technicznym uderzeniem skierował piłkę do siatki.

- Bardzo często na treningach uderzam w ten sposób, udoskonalam jeszcze technikę. Jednak po tym meczu nie jestem w pełni zadowolony - mówi Dudzic, który mógł podwyższyć prowadzenie krakowian. Gdy szarżował sam na bramkę Barana, nie oddał strzału, tylko wpadł wprost na golkipera.

- Niestety, zmarnowałem bardzo dobrą okazję - żałował napastnik Cracovii.

Dudzic dwa lata temu spadł z Cracovią z ekstraklasy, teraz udało się tego uniknąć. Jak więc ocenia ten sezon?

- Pozytywnie. Nawet mimo że nie zakwalifikowaliśmy się do pierwszej ósemki - twierdzi. - Udało się nam w ostatnich meczach zdobyć kilka punktów i utrzymaliśmy się w lidze.

Zawodnik nie musi martwić się o najbliższą przyszłość. Kolejny sezon w ekstraklasie powinien zacząć jako piłkarz Cracovii. Kontrakt kończy mu się z końcem roku. Wielu jego kolegów jest w o wiele gorszej sytuacji, bo ich umowy wygasają za miesiąc, a
11 piłkarzy nie związało się z Cracovią nowymi kontraktami.

Dudzic należy zwykle do najlepszych zawodników "Pasów" w meczach sparingowych. Zimą, a także latem ubiegłego roku strzelał wiele bramek w meczach kontrolnych. Potem nie przekładało się to na występy w lidze. Może teraz będzie inaczej?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski