Chełmek. Radni apelują do rządu i parlamentarzystów o zaniechanie gwałtownych podwyżek opłaty środowiskowej

Radni z Chełmka skierowali rezolucję do rządu i parlamentarzystów przeciwko podwyżce wysokości opłat za korzystanie ze środowiska. Według nich powoduje to znaczący wzrost rachunków za śmieci, które biją po kieszeni mieszkańców.

Od 1 stycznia opłata za odbiór śmieci w Chełmku wzrosła z 10,50 na 12 zł miesięcznie od osoby w przypadku gospodarstw domowych, które segregują odpady. W opinii radnych istotny wpływ w tym przypadku miał wzrost tzw. opłaty środowiskowej. Z początkiem tego roku wzrosła ona o 20 zł do 140 zł za tonę.

– W kolejnych latach ten wzrost ma być jeszcze bardziej znaczący i wyniesie za rok 170 zł a w 2020 r. sięgnąć 270 zł, czyli prawie dwa razy tyle co teraz – mówi Marek Palka, przewodniczący Rady Miejskiej w Cheł­mku.

Przy takiej tendencji za dwa lata, jak policzyli w Chełmku, mieszkańcy tej gminy będą musieli płacić za odbiór śmieci co najmniej 18 zł miesięcznie. – Dlatego postanowiliśmy zaapelować do rządu oraz parlamentarzystów, aby nie podnoszono opłat środowiskowych tak gwałtownie, bo w efekcie biją one po kieszeni mieszkańców – zaznacza Palka. Przyznaje, że mieszkańcom trudno jest wytłumaczyć kolejne podwyżki opłat za śmieci. – Według nas rozwiązaniem byłoby rozciągnięcie w dłuższym czasie podwyżek opłat środowiskowych – dodaje Palka.

Na podobne przyczyny wzrostu cen odbioru odpadów wskazują także w innych gminach. – Z jednej strony powodem jest ogólny wzrost liczby śmieci oddawanych przez mieszkańców, a z drugiej także opłata środowiskowa – potwierdza Jerzy Mieszczak, wójt Osieka. Tutaj od dwóch lat nie było podwyżek, ale jak przekonuje wójt, dłużej już nie udało się utrzymać dotychczasowych cen. I tak za odpady zmieszane rachunki od stycznia wzrosły z 8,50 zł na 10 zł. – Firmy, które odwożą odpady na wysypiska, muszą płacić więcej. W ślad za tym podnoszą ceny w przetargach i nie mamy wyjścia, jak także dokonać podwyżek – tłumaczy wójt Osieka.

Większe rachunki za śmieci od nowego roku płacą mieszkańcy wielu innych gmin. W Zatorze na przykład od 2014 r. utrzymywano stawkę na poziomie 7 zł miesięcznie od osoby. Obecnie wynosi ona 9 zł. W tamtejszym urzędzie tłumaczą, że jest to związane z odbiorem odpadów komunalnych zmieszanych, których cena w porównaniu do ubiegłego roku wzrosła o 90 zł na tonie, a także właśnie z tytułu opłaty za korzystanie ze środowiska.

– U nas też opłaty za śmieci poszły w górę. Od stycznia płacimy 11 zł. W sytuacji pięcioosobowej rodziny jak nasza to stanowi coraz większe obciążenie dla budżetu domowego, a przecież to nie są jedyne rachunki do zapłacenia – mówi Marcin Pilarski, mieszkaniec gminy Oświęcim. Radni z Chełmka liczą więc, że do ich rezolucji przyłączą się inne gminy.
– Takie wspólne wystąpienie byłoby bardziej przekonujące – dodaje Palka.