Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chełmiec już za pół roku zostanie miastem

Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
Bernard Stawiarski nie będzie już wójtem, zostanie burmistrzem
Bernard Stawiarski nie będzie już wójtem, zostanie burmistrzem Fot. Stanisław Śmierciak
Podział administracyjny. Kilkuletnie starania Bernarda Stawiarskiego, wójta podsądeckiej gminy, są bliskie finału. Brakuje tylko decyzji rządu, by gmina zyskała status miejsko-wiejskiej.

Jeszcze w tym miesiącu Rada Ministrów przyjmie rozporządzenie o zmianach w podziale administracyjnym kraju. Wśród ośmiu nowych miast, które pojawią się na mapie Polski, jest Chełmiec koło Nowego Sącza.

- Nie zapeszajmy, poczekajmy na ten ostatni krok, wtedy będziemy komentować i fetować sukces - zaznacza Artur Bochenek, zastępca wójta Chełmca.

Miasto z wiejską zabudową

Przekształcenie tej wiejskiej gminy w miejsko-wiejską, a samego sołectwa Chełmiec w miasto, wcale nie było takie oczywiste. Konsultacje w tej sprawie nie dały jednoznacznego poparcia. Wprawdzie trzech na czterech mieszkańców wsi Chełmiec opowiedziało się za nadaniem jej statusu miasta, ale w innych wsiach frekwencja nie przekroczyła 3 proc., a większość tych, którzy wzięli udział w konsultacjach, była przeciw temu pomysłowi. Zorganizowano więc dodatkowe zebrania i wtedy większość była za, ale i tak frekwencja nie przekroczyła 20 proc.

Nawet sama rada gminy miała wątpliwości. W pierwszym głosowaniu nad wnioskiem o nadanie Chełmcowi statusu miasta zwolennicy tego pomysłu przegrali jednym głosem, w drugim rada poparła wniosek. Zastrzeżenia miał też wojewoda małopolski, który nie wydał jednoznacznej opinii.

Z jednej strony podkreślał, że Chełmiec ma wodociągi i kanalizację z oczyszczalnią ścieków, pełni rolę lokalnego centrum, ma m.in. lodowisko i park wodny. Z drugiej zwracał jednak uwagę, że zabudowa i układ urbanistyczny są charakterystyczne dla obszarów wiejskich, a sam Chełmiec w przeszłości nigdy nie był miastem.

Wójt stawia na swoim

Ale teraz nim zostanie. Głównie dlatego, że na swoim postawił wójt gminy Bernard Stawiarski. Po pierwszym, przegranym głosowaniu w radzie gminy, nie odłożył swojego pomysłu na półkę, tylko podjął drugą, tym razem skuteczną próbę.

Wójt Chełmca znany jest z tego, że stawia na swoim. Kilka lat temu do miejscowości w tej gminie przestały kursować autobusy MPK, bo wójt nie porozumiał się z prezydentem Nowego Sącza w sprawie ich finansowania.

Napięcia na linii Nowy Sącz - Chełmiec są znacznie większe. Co jakiś czas ze strony nowosądeckich polityków padają sugestie, że dobrze byłoby powiększyć granice miasta o tereny leżące dziś w gminie Chełmiec, np. o Wielogłowy, gdzie swój zakład ma firma Wiśniowski, produkująca bramy garażowe. - Prędzej przejmę Nowy Sącz. Kiedy zostaniemy miastem, powalczę o Helenę - odgryzał się Bernard Stawiarski. Helena to dzielnica Nowego Sącza, ale po drugiej stronie Dunajca, granicząca z Chełmcem.

A wójt tego ostatniego wiele razy dowodził, że potrafi być skuteczny. Chełmiec króluje w rankingach, gmina uchodzi za wzór w pozyskiwaniu unijnych dotacji i wydatkach na inwestycje. Sam wójt budzi kontrowersje, jedni uważają go za dyktatora, inni chwalą za skuteczność i za to, że - jak sam kiedyś powiedział - w d... ma biurokrację.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 12

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski