Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chelsea zatrzymana

Redakcja
Carlos Tevez (z prawej, MC) strzela gola Petrowi Cechowi (z lewej, Chelsea) Fot. PAP/EPA/ROBIN PARKER
Carlos Tevez (z prawej, MC) strzela gola Petrowi Cechowi (z lewej, Chelsea) Fot. PAP/EPA/ROBIN PARKER
Futbolowa maszyna pod nazwą Chelsea Londyn zacięła się. W środę "The Blues" przegrali u siebie z Newcastle United 3-4 w Pucharze Ligi Angielskiej, a w sobotę ulegli na wyjeździe Manchesterowi City 0-1 w Premiership.

Carlos Tevez (z prawej, MC) strzela gola Petrowi Cechowi (z lewej, Chelsea) Fot. PAP/EPA/ROBIN PARKER

ANGLIA. Sensacyjna porażka Arsenalu i tylko remis Manchesteru United

To ich pierwsza ligowa porażka po serii ośmiu wygranych (licząc końcówkę ubiegłego sezonu). MC, jeden z rywali Lecha Poznań w Lidze Europejskiej, odniósł skromne, ale zasłużone zwycięstwo. Dodajmy: trzecie z kolei z Chelsea (w poprzednim sezonie wygrał 2-1 u siebie i 4-2 na wyjeździe). Skład MC: Hart - Boyata (88 J. Boateng), K. Toure, Kompany, Zabaleta - David Silva (78 Johnson), De Jong, Barry, Y. Toure, Milner - Tevez (86 Adebayor).

W pierwszej połowie przeważał MC, często zatrudniając Cecha, ale to Chelsea była bliższa objęcia prowadzenia (po rzucie rożnym Ivanović główkował w poprzeczkę). Zaraz po zmianie stron zaatakowali goście, ale kapitalny strzał Anelki końcami palców obronił Hart. Niecały kwadrans później po stracie piłki przez Ramiresa gospodarze przeprowadzili kontrę i Tevez po kilkudziesięciometrowym rajdzie pokonał Cecha. Chelsea nie odrobiła już strat.

Arsenal doznał sensacyjnej porażki z beniaminkiem West Bromwich Albion 2-3 (pierwszej od 27 lat z tym rywalem na własnym boisku). W pierwszej połowie Arszawin w odstępie... sekund dwukrotnie trafił w słupek bramki gości, a w rewanżu po strzale Thomasa Almunia sparował piłkę także na słupek. Potem ten ostatni obronił rzut karny, który sam sprokurował (strzelał Brunt). Po przerwie fatalne błędy obrońców i Almunii wykorzystali goście, obejmując prowadzenie 3-0! W końcówce meczu "Kanonierzy" mieli dużą przewagę, ale jej efektem były "tylko" dwa gole Nasriego. Almunia za swój występ otrzymał od SkySports i Goal.com noty odpowiednio 6 i 5 (w skali 1-10). Fabiański cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych.

Manchester United tylko zremisował na boisku Boltonu 2-2. Gospodarze szybko uzyskali prowadzenie po strzale... piętą Knighta po rzuci rożnym. Wyrównał Nani, kończąc strzałem swą akcję przez pół boiska. Potem dwie okazje dla MU miał Rooney. W drugiej połowie także padły dwa gole. Najpierw dla Boltonu: po strzale Petrova piłka odbiła się od Fletchera i wpadła do bramki van der Sara (Kuszczak znowu był rezerwowym). Potem Elmander nie wykorzystał sytuacji sam na sam z van der Sarem. Do remisu doprowadził Owen głową po centrze Naniego. Giggs zerwał ścięgno w udzie i będzie pauzował przez kilka tygodni.

WYNIKI

West Ham - Tottenham 1-0 (1-0), Piquionne 29; Liverpool - Sunderland 2-2 (1-1), Kuyt 6, Gerrard 64 - Bent 25 karny i 48; Fulham - Everton 0-0; Arsenal - West Bromwich 2-3 (0-0), Nasri 75 i 90+1 - Odemwingie 50, Jara 52, Thomas 73; Blackpool - Blackburn 1-2 (0-1), Phillips 85 - Adam 21 samob., Emerton 90+3; Birmingham - Wigan 0-0, cz.k.: Gardner (Birmingham) 90+2; Manchester C. - Chelsea 1-0 (0-0), Tevez 59; Bolton - Manchester U. 2-2 (1-1), Knight 6, Petrov 67 - Nani 23, Owen 74; Wolverhampton - Aston Villa 1-2 (0-1), Jarvis 61 - Downing 25, Heskey 88; Newcastle - Stoke 1-2 (1-0), Nolan 43 karny - Jones 67, Perch 85 samob.

1. Chelsea 6 15 21- 2

2. Manchester U. 6 12 16- 9
3. Arsenal 6 11 16- 7

4. Manchester C. 6 11 7- 2

5. Aston Villa 6 10 8- 10

6. West Br. 6 10 8-11

7. Fulham 6 8 7- 6

8. Tottenham 6 8 6- 5

9. Blackburn 6 8 7- 7

10. Newcastle 6 7 9- 8

11. Sunderland 6 7 7- 7

12. Bolton 6 7 9-10

13. Birmingham 6 7 7- 8

14. Stoke 6 7 7- 9

15. Blackpool 6 7 9-14

16. Liverpool 6 6 6- 9

17. Wolverhampton 6 5 7- 10

18. Wigan 6 5 2-13

19. West Ham 6 4 4-13

20. Everton 6 3 4- 7

(FIL)

Zdaniem trenerów

Roberto Mancini, Manchester City:

- Chelsea prawdopodobnie zdobędzie tytuł. Nie jest jednak możliwe wciąż strzelać po cztery - pięć bramek w każdym meczu. Czasem londyńskiej drużynie zdarzy się taki mecz jak dzisiaj.

Carlo Ancelotti, Chelsea Londyn:

- Nie zagraliśmy tak, jak sobie zaplanowaliśmy. Rywale grali tak, jak się tego spodziewaliśmy. Dobrze się bronili na swojej połowie i umieli odpowiadać kontrami. Zasłużyli na wygraną.

Arsene Wenger, Arsenal Londyn:

- Ten występ jest niewytłumaczalny. Nie spodziewałem się tego. Wszystko przychodziło nam z trudem - podania, odbiory piłki, pojedynki. Dostaliśmy to, na co zasłużyliśmy, czyli zero punktów.

Alex Ferguson, Manchester United:

- Trzeba pochwalić zespół za to, że dwukrotnie udało mu się doprowadzić do remisu. Przegrywać dwukrotnie na wyjeździe i wyjść z opresji jest naprawdę trudno. Pokazaliśmy charakter.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski