Chętnych na dotacje do wymiany pieców węglowych było więcej...

Zarząd województwa małopolskiego ogłosił wyniki naboru do Regionalnego Programu Operacyjnego na działania związane z wymianą starych pieców węglowych na nowoczesne kotły V generacji.

Na terenie Krakowskiego Obszaru Metropolitalnego wysoko został oceniony wniosek, który złożyła gmina Miechów (lider projektu) wspólnie z Kozłowem, Gołczą i Charsznicą. Wartość zadania to blisko 1,1 mln złotych.

Tuż za miechowskim na liście rankingowej znalazł się wniosek Koszyc, którego wartość przekracza 230 tys. zł. Wśród wniosków, które otrzymają dofinansowanie znajdują się też trzy pozostałe, złożone przez gminy powiatu proszowickiego.

W przypadku Proszowic wartość projektu wynosi 480 tys. zł, a zakłada on likwidację pieców węglowych w 90 gospodarstwach domowych. Pieniądze dostaną też gminy Pałecznica i Radzie-mice, które złożyły bliźniacze wnioski, opiewające na blisko 120 tys. złotych każdy.

W sumie za pieniądze z RPOzostanie wymienionych kilkaset pieców. Z jednej strony to krok w dobrym kierunku, z drugiej... kropla w morzu potrzeb. – W naszej gminie chętnych do wymiany pieca było 70 osób. Tymczasem okazało się, że przy kwocie, jaka przypadła na naszą gminę, pełna dotacja wystarczy dla trzynastu. W tej sytuacji, aby uniknąć podejrzeń o nieuczciwość, dokonaliśmy publicznego losowania osób, których wnioski zostały przyjęte – mówi wójt Kozłowa Jan Zbigniew Basa. W Charsznicy losowania nie było, ale o 27 dotacji ubiegało się ponad 70 osób.

– Ponieważ na terenie trzech czwartych naszej gminy mamy sieć gazową, osoby, które tam zamieszkują, wykluczyliśmy z możliwości ubiegania się o dotację na zakup pieca węglowego. Pozostała nam zatem jedna czwarta gminy – mówi wójt Jan Żebrak. W ten sposób liczba chętnych znacznie zmalała...

W Miechowie było lepiej, bo liczba wnkiosków była zbliżona do ilości przyznanych dotacji. Burmistrz Dariusz Marczewski nie kryje jednak, że środki przeznaczone na wymianę pieców w ramach RPO są “dalece niewystarczające”. – W naszym przypadku problem ograniczania niskiej emisji w samym mieście został w dużej mierze rozwiązany dzięki programowi Kawka. Z udziałem jego środków wymieniliśmy około 650 starych palenisk. Ale na terenach wiejskich problem jest ciągle duży i na pewno potrzebne są programy, które pozwolą na wymianę kolejnych pieców – przekonuje.

W Proszowicach... – Powstała lista rezerwowa, ale nie jest długa. Tak naprawdę o tym, ile instalacji uda nam się wymienić, zadecyduje audyt energetyczny, który ma się rozpocząć w październiku – mówi Małgorzata Kwiatkowska, kierująca Wydziałem Rolnictwa i Ochrony Środowiska UGiM.

Warunkiem otrzymania dotacji jest odpowiednie ocieplenie domu. Wysokość wsparcia będzie zależała od mocy pieca. W przypadku instalacji do 10 kilowatów ma wynieść 550 zł do każdego kilowata. Wartość pieca V generacji o takiej mocy to około 8-10 tys. zł.

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 20. "Szabaśnik"

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto