Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chłodny biznesplan

Urszula Wolak
Jake Gyllenhaal jako socjopata
Jake Gyllenhaal jako socjopata Archiwum
Lubię kino. Louisa poznajemy w mrocznej scenerii Los Angeles. Mówi: „Zgubiłem się”, i rozkłada ręce w poczuciu bezradności, stając twarzą w twarz z ochroniarzem, który pilnuje porządku na terenie oznaczonym tablicą – „Wstęp surowo wzbroniony!”.

Dynamiczne zbliżenia twarzy rozmawiających mężczyzn sugerują, że za chwilę wydarzy się nieszczęście. Louis wygląda jednak na spokojnego, uśmiecha się, próbując załagodzić zaistniałą sytuację. Jego wzrok zatrzymuje się na ułamek sekundy na nadgarstku strażnika ozdobionym cennym zegarkiem. Cel został namierzony. Powalony, za sprawą jednego ciosu, mężczyzna ocknie się pewnie nad ranem bez błyskotki na ręce.

Bohater „Wolnego strzelca” w reżyserii Dana Gilroya nie ma jednak innego wyjścia. Nie może znaleźć legalnej pracy, choć usilnie się stara. Przypadek sprawia, że staje się świadkiem wypadku drogowego i na miejscu zdarzenia spotyka ludzi filmujących dramat. O tym, że materiał trafi w posiadanie lokalnej stacji telewizyjnej, Louis dowie się nad ranem, kiedy włączy telewizor. Louis dostrzeże w tym szansę na zrobienie własnego biznesu.

„Wolny strzelec” urasta do współczesnej opowieści o bezwzględnych mechanizmach, którymi rządzą się media – nieczułe na tragedię innych, żądne komercyjnego sukcesu, których granice etyczne i moralne wyznaczają słupki oglądalności, sterowane przez ludzi pozbawionych skrupułów.

o tylko jeden z wielu aspektów złożonego obrazu. Pierwsze skrzypce gra tu bowiem misterny, chłodny plan, którego wykalkulowana realizacja wyznacza życiowo-zawodową ścieżkę Louisa. Mężczyzna wierzy, że realizacja zawartych w nim założeń doprowadzi go na sam szczyt i pozwoli odbić się od dna. Louis mierzy wysoko, dlatego też cena za spełnienie wszystkich punktów planu będzie najwyższa z możliwych i okupiona zostanie ludzkim życiem.

Jake Gyllenhaal w roli Louisa jest znakomity. Aktor stworzył portret socjopaty na miarę naszych czasów; przekonanego o słuszności podejmowanych działań, wyzutego z emocji, ukształtowanego za sprawą podręczników motywacyjnych pełnych pseudointelektualnych i psychologicznych bzdur, karmionego krwawymi doniesieniami mediów, które wyznaczają w społeczeństwie granice normalności. Epatują przemocą, nie stroniąc od drastycznych obrazów umierających ludzi. Stają się oni w „Wolnym strzelcu” kartą przetargową, przedmiotem, który można spieniężyć. To właśnie obrót – najlepiej skąpanym we krwi – ciałem stanowi fundament biznesplanu Louisa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski