Za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia oskarżyła krakowska prokuratura matkę, której 4-letni syn miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
Prokuratura ustaliła, że w dzień poprzedzający zdarzenie, rodzice chłopca wraz ze znajomymi pili alkohol. Gdy goście rozeszli się, z mieszkania wyszła również matka chłopca, pozostawiając dziecko pod opieką pijanej babci. W tym czasie, gdy kobieta spała, chłopiec wypił wódkę.
Gdy babcia się obudziła, sporzegła, że wnuczek ma guza na czole, "dziwne oczy" oraz nie odpowiada na pytania. Poszła więc do sąsiada, który zadzwonił po pogotowie.
O sprawie poinformowana została prokuratura, a sąd rodzinny ograniczył matce prawa rodzicielskie i umieścił dziecko w rodzinie zastępczej. Kobiecie postawiono zarzut narażenia chłopca na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.
Oskarżona przyznała się do winy i zgłosiła chęć dobrowolnego poddania się karze, proponując karę roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Kobieta wyjaśniał w prokuraturze, że opuszczając mieszkanie była pewna, że zostawia syna pod opieką męża.
(STRZ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?