Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chodnik zamiast zatoki?

Ewa Tyrpa
W tym miejscu miała powstać zatoka dla autobusów
W tym miejscu miała powstać zatoka dla autobusów FOT. ARCHIWUM
Inwestycje drogowe. Mieszkańcy Woli Radziszowskiej (gm. Skawina) przestali już wierzyć w budowę nowego przystanku autobusowego w centrum wioski.

Przystanek autobusowy znajduje się niedaleko zakrętu, w miejscu, gdzie brakuje chodników. Pasażerowie wysiadający z autobusu muszą bardzo uważać, by zza zakrętu nie wjechał na nich samochód.

Starosta Józef Krzyworzeka obiecał budowę zatoki na sesji w marcu. Wtedy radni ska­wiń­skiej gminy zamierzali uchwalić rezolucję, w której chcieli wyrazić sprzeciw w związku z planami powiatu na br., w których zabrakło wielu zadań; gmina chciała do nich dopłacić połowę, a nawet 60 procent kosztów.

Szef powiatu zapewnił wówczas, że w Woli powstanie zatoka oraz będzie naprawiona droga oberwana podczas powodzi w 2010 r. Teraz powiat to osuwisko likwiduje, ale wycofał się z budowy zatoki.

Marian Paszcza, dyrektor Zarządu Dróg Powiatu Krakowskiego w Krakowie rezygnację z tego zadania tłumaczy brakiem zgłoszeń oferentów do pier­wszego przetargu we wrześniu i zbyt wysoką ceną jedynego oferenta w drugim, ogłoszonym w październiku. Na tę inwestycję powiat miał 302 tys. zł, a udział gminy miał wynieść 125 tys. zł. Firma zaoferowała zbudowanie zatoki za prawie 456 tys. zł.

Mieszkańcy nie przyjmują tych argumentów. – Nie spodziewaliśmy się, że skończy się na obietnicach. Przestajemy wierzyć w słowność władz powiatu. Kto rozsądny jesienią ogłasza przetargi na drogowe roboty? Wiadomo, że przed zimą albo nie będzie chętnych, albo ceny będą kosmiczne – denerwują się wolanie.

Czesław Blak, sołtys wioski dodaje, że dokumentacja z pozwoleniem na budowę zatoki jest gotowa od pięciu lat. – Po to, by się nie przedawniła, prawie dwa lata temu rozkopano to miejsce i tak go zostawiono do dzisiaj, jedynie trochę zasypując dziury – mówi sołtys.

Dodaje, że zgłaszają się do niego mieszkańcy, gotowi zablokować drogę powiatową w najbardziej ruchliwym miejscu. – Ludzie nie wierzą, że zatoka powstanie bez jakiejś akcji protestacyjnej – mówi sołtys.

Adam Najder, burmistrz Skawiny, ma nadzieję, że nowe władze powiatu nie będą zwlekać i na wiosnę przystąpią do budowy zatoki.

Witold Grabiec, radny z Woli Radziszowskiej przypuszcza, że z pieniędzy przeznaczonych na zatokę powiat zbudował chodniki w gminie Zabierzów, skąd pochodzi starosta. Przypomnijmy, że powiat w całości pokrył koszty budowy chodników, choć od innych gmin domaga się dołożenia 60 procent ceny.

Ponadto starosta złamał słowo informując, że w br. nigdzie w powiecie nie będą budowane ciągi piesze.

Ludzie dziwią się, że tak późno wykonywana jest naprawa oberwanej drogi w Woli Radziszowskiej. Gdyby nadeszła ostra zima, prace będą przerwane lub wykonywane w trudnych warunkach.

W przypadku tej inwestycji powiat zdecydował się na wyższą cenę niż w kosztorysie, bo zwiększono zakres o stworzenie systemu odwodnieniowego. Zamiast około 334 tys. zł wydanych zostanie prawie 600 tys. zł. Władze Skawiny, po konsultacji z Radą Sołecką, zgodziły się na przeniesienie na tę inwestycję 125 tys. zł (udział gminy w budowie zatoki). Pierwszy etap naprawy osuwiska ma potrwać do połowy grudnia.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski