Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chopinowski maraton na dziedzińcu arkadowym

Redakcja
Jak piękne może być spotkanie historii, kultury i natury przekonać się można przychodząc na nasze koncerty - zachęca Małgorzata Janicka-Słysz Fot. Anna Kaczmarz
Jak piękne może być spotkanie historii, kultury i natury przekonać się można przychodząc na nasze koncerty - zachęca Małgorzata Janicka-Słysz Fot. Anna Kaczmarz
Rozpoczynający się 4 lipca festiwal został poświęcony pamięci Fryderyka Chopina, którego 160-lecie śmierci będziemy obchodzić w październiku. Czy to znaczy, że podczas festiwalu zabrzmi tylko muzyka Chopina?

Jak piękne może być spotkanie historii, kultury i natury przekonać się można przychodząc na nasze koncerty - zachęca Małgorzata Janicka-Słysz Fot. Anna Kaczmarz

ROZMOWA. MAŁGORZATA JANICKA-SŁYSZ, dyrektor artystyczny Festiwalu "Wawel o zmierzchu", o tegorocznych koncertach

- Nie tylko, ale będzie tego festiwalu dominantą. Zdecydowaliśmy się pokazać muzykę Chopina w różnych kontekstach. Np. Koncert fortepianowy e-moll zabrzmi nie z towarzyszeniem orkiestry, lecz kwartetu smyczkowego, a solowe utwory Chopina pokazane zostaną w towarzystwie kompozycji Granadosa, Ravela, Rachmaninowa, Szostakowicza - kompozytorów, którzy bardzo cenili polskiego twórcę. Nasza Grupa Twórcza "Castello"...
...przypomnijmy, że to organizator festiwalu.
- ...planuje nagranie DVD na Wawelu, w komnatach i na dziedzińcu, serii "Chopin plus". Muzykę Chopina umieścimy w różnych relacjach z muzyką polską - Artura Malawskiego, Andrzeja Panufnika, Henryka Mikołaja Góreckiego czy Pawła Mykietyna. Ale to dopiero w przyszłym roku.
Festiwal otwarty zostanie dziś maratonem chopinowskim.
- Na dziedzińcu arkadowym na Wawelu wystąpi sześcioro pianistów, przez sześć godzin, non stop. Fortepian przekazywać będą sobie niczym pałeczkę w sztafetach sportowych. Zaczynamy w samo południe, o czym poinformuje wawelskich turystów zagrany na zamku hejnał. Ze względu na specyfikę koncertu, który będzie przebiegał obok normalnie toczącego się życia turystycznego, zaprezentowane zostaną przede wszystkim mniejsze formy, m.in.: preludia, mazurki, etiudy, nokturny, walce. Fortepian będzie ustawiony pod krużgankami, przed nim rozstawimy krzesła dla tych, którzy chcieliby dłużej posłuchać muzyki. Jako pierwszy zagra Piotr Machnik, zwieńczy Marian Sobula. Ponadto usłyszymy: Mirosława Herbowskiego, Mariolę Cieniawę, Pawła Kubicę i Marka Szlezera. Finałem tego maratonu będzie o godz. 20.30 koncert przygotowany z Operą Krakowską "Chopin w Operze".
Pianiści maratończycy to wykładowcy Akademii Muzycznej w Krakowie. Ale podczas następnych koncertów festiwalu będą grać i młodsi...
-...na dziedzińcu Batorego utwory polskiego "poety fortepianu" zagrają przede wszystkim młodzi; potrzebujemy interpretacji utworów dobrze znanych, odczytywanych z nowej perspektywy. Mamy szczęście, że wśród tych pianistów są studenci krakowskiej uczelni, laureaci wielu konkursów - wrażliwi, z wyrazistymi charakterami i otwartym sercem. Wśród nich: Marcin Koziak, Piotr Kosiński i Piotr Różański. Trzy jakże różne osobowości, temperamenty i poczucia barwy dźwięku. A samo miejsce wykonania tej muzyki - dziedziniec, przestrzeń otwarta - stwarza nowe możliwości. I ma też swoją własną muzykę, np. bijącego co kwadrans zegara...
Wśród artystów festiwalu pojawi się także Izabella Matuła, uważana za wschodzącą gwiazdę wokalistyki.
- To jeden z najpiękniejszych młodych głosów w Polsce, absolwentka krakowskiej uczelni. Sopranistka wystąpi 17 i 18 lipca wraz z barytonem Sebastianem Szumskim i Marią Rydzewską przy fortepianie. Może zdążymy na ten koncert z płytą, nagraną jesienią ubiegłego roku na zamku w Korzkwi. Znalazły się na niej pieśni Karola Szymanowskiego, którego twórczość i postawa wyrastają z dziedzictwa Chopinowskiego. W gronie wykonawców młodego pokolenia zaprezentują się na festiwalu także świetna skrzypaczka Maria Sławek i utalentowany wiolonczelista Marcin Zdunik. Warto przyjść na nasze koncerty, bo prezentujemy artystów, o których niebawem będą mówili wszyscy.
Festiwal zakończy się 29 sierpnia nietypowym koncertem.
- Na dziedzińcu arkadowym Sinfonietta Cracovia wykona "Pory roku" Vivaldiego, w które wkomponowane zostaną utwory fortepianowe Chopina i poezja romantyczna, czytana przez Krzysztofa Globisza. Myślę, że warto wypróbowywać tego rodzaju "zderzenia" światów.
Czego pierwsza edycja festiwalu nauczyła organizatorów?
- Zrezygnowaliśmy np. z ruchomego czasu rozpoczynania koncertów, który był związany z zachodami słońca. W tym roku koncerty zaczynać się będą, poza inauguracją, zawsze o godzinie 20. Zrezygnowaliśmy też z wrześniowych koncertów, gdyż okazało się, że jesienna pora utrudnia ich granie na dziedzińcu. Pierwsza edycja festiwalu udowodniła nam, że publiczność potrzebuje tego rodzaju artystycznych przedsięwzięć. Wielkie brawa i podziękowania dla dyrekcji Wawelu i jego pracowników, że zamek królewski staje się domem także dla muzyki. A jak piękne może być spotkanie historii, kultury i natury przekonać się można przychodząc na nasze koncerty. Serdecznie wszystkich zapraszamy. O zmierzchu...
ROZMAWIAŁA: AGNIESZKA MALATYŃSKA-STANKIEWICZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski