Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Choruje cały organizm

Dorota Dejmek
RZS to choroba autoimmunologiczna o niejasnej etiologii
RZS to choroba autoimmunologiczna o niejasnej etiologii 123 RF
Reumatoidalne zapalenie stawów. Choroba oprócz stawów dotyka także inne narządy

Na reumatoidalne zapalenie stawów (RZS) zachorować można w każdym wieku, ale najwięcej zachorowań odnotowuje się między 30. a 50. rokiem życia. RZS to choroba autoimmunologiczna o niejasnej etiologii. Przypuszcza się, że na jej powstanie mają wpływ czynniki genetyczne (rodzinne występowanie) oraz infekcje bakteryjne i wirusowe, które mogą wywoływać odpowiedź ze strony organizmu w postaci stanu zapalnego stawu.

Nie tylko stawy
RZS jest chorobą tkanki łącznej. To jedna z podstawowych tkanek ludzkiego ciała, znajduje się bowiem w każdym narządzie. RZS nie dotyczy więc wyłącznie stawów. W tej chorobie obserwuje się różne objawy pozastawowe dotyczące: skóry (guzki reumatoidalne), wzroku (zapalenie rogówki, spojówki oraz upośledzenie wzroku), płuc (włóknienie, zapalenie opłucnej i zmiany śródmiąższowe), nerek (zapalenie i niewydolność nerek), nerwowo-mięśniowe (neuropatia obwodowa), sercowe (zapalenia osierdzia) oraz ogólne, takie jak utrata wagi, zmęczenie, podwyższona temperatura ciała.

Do kryteriów diagnostycznych RZS zaliczamy m.in. poranną sztywność stawów trwającą powyżej 60 minut, symetryczne zapalenie trzech lub więcej stawów jednocześnie oraz guzki reumatoidalne. Przy RZS stwierdza się również ból w spoczynku, który mija po wykonaniu prostych ćwiczeń (rozruszaniu się). Ostateczną diagnozę stawia lekarz reumatolog, który zleca wykonanie badań laboratoryjnych krwi (stężenie OB i CRP), a jeśli zachodzi taka potrzeba również badania USG.

Nie zwlekać!
Chorzy obawiają się jednak toksyczności leczenia i niekiedy zwlekają z podjęciem terapii. Tymczasem leczenie RZS powinno zostać rozpoczęte tak szybko jak to możliwe, najlepiej natychmiast po postawieniu diagnozy. Kluczowe są pierwsze trzy miesiące od pojawienia się objawów.

- Wyniki badań naukowych przeprowadzonych nad skutkami ubocznymi leczenia pokazują, że są one nieporównywalnie mniejsze od efektów, które można osiągnąć poprzez wczesne włączenie odpowiedniej terapii - wyjaśnia reumatolog prof. dr hab. n. med. Witold Tłustochowicz, konsultant krajowy w dziedzinie reumatologii, ekspert programu "Zdrowa Ona".
Dr n. med. Tadeusz Szwed, gastrolog, dodaje, że działania niepożądane ze strony układu pokarmowego nie stanowią już nieodłącznego elementu leczenia RZS.

- Dostępne są na rynku nowe leki, które wyróżniają się o wiele lepszą tolerancją i korzystniejszym profilem działań niepożądanych niż starsze, nie wymagają ponadto przyjmowania dodatkowych leków osłonowych - wyjaśnia dr Szwed.

To nie wyrok
Panuje przekonanie, że informacja o chorobie powinna być przyjmowana przez pacjenta jak wyrok, bo prędzej czy później zmusi go do rezygnacji z pracy. Jednak nie można stawiać znaku równości między jednym a drugim.

- Szybko postawiona diagnoza i odpowiednie leczenie farmakologiczne, fizjoterapia oraz edukacja pacjenta pozwalają zmodyfikować przebieg choroby, dzięki czemu chory może zachować pełną sprawność i aktywność zawodową - przekonuje prof. Witold Tłustochowicz. - Tymczasem od wielu pacjentów słyszę, że pomagają im zabiegi z zakresu fizykoterapii, w tym szczególnie kąpiele w wodach siarkowych.

Niestety, nie ma to nic wspólnego z medycyną, a powoduje, że pacjent zamiast niezwłocznie zgłosić się do reumatologa i podjąć leczenie w kluczowych trzech miesiącach od pojawienia się objawów, nawet dwa lata czeka na sanatorium. Takie historie bardzo często kończą się kalectwem. Apeluję więc o to, by osoba z bólem stawów zgłosiła się jak najszybciej do lekarza rodzinnego, który skieruje ją do specjalisty reumatologa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski