Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chronionym gatunkom motyli i roślin grozi zagłada

Redakcja
Chrzanowska spalarnia śmieci ma powstać na terenach, gdzie żyje wiele chronionych gatunków roślin i owadów, zwłaszcza motyli. Niektóre są objęte ochroną UE! Tak twierdzi Andrzej Feliks Felger z Towarzystwa Ochrony Motyli.

CHRZANÓW. Spalarnia śmieci jest planowana na niezwykle cennych przyrodniczo miejscach, ekolodzy biją na alarm: zniszczony zostanie ekosystem tworzony przez setki, a może tysiące lat!

Jest jednym z przeciwników wprowadzenia zmian do studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Chrzanów dla terenów w Luszowicach.

Takie zmiany to pierwszykrok do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, który umożliwi zlokalizowanie tu spalarni. - Nie chcemy blokować żadnych inwestycji. W gminie Chrzanów jest wiele innych miejsc, które nadają się na spalarnię. Dlaczego wybrano akurat to, które jest tak cenne przyrodniczo! Przyjeżdżają tu przyrodnicy z całego świata, by obserwować i fotografować przyrodę. Tylko dlatego, że ten teren jest niewielki, nie zgłosiliśmy go do programu Natura 2000. Trzeba go jednak chronić - przekonuje.

Zgodnie z projektem zmian studium wskaźnik powierzchni czynnej biologicznie wyniesie tylko 15 proc. Reszta terenu może zostać zabudowana. - Dokument przewiduje zakaz lokalizowania inwestycji mogących zawsze znacząco oddziaływać na środowisko, z wyłączeniem inwestycji celu publicznego oraz rozbudowy już istniejących zakładów - wyjaśnia Anna Grzymek ze studia urbanistyczno-architektonicznego w Krakowie. Studium to dokument, który wyznacza kierunki zagospodarowania terenu. O niczym jednak nie przesądza. Kluczowy będzie dopiero plan, który może, ale nie musi powstać. - Te zmiany w studium to tylko przygotowanie terenu pod ewentualną inwestycję - uspokaja Janina Kurek-Chyła z UM w Chrzanowie.

Dla przeciwników sprawa jest oczywista. Przekonują, że to kolejny krok do tego, by inwestycja mogła dojść do skutku. Zwłaszcza, że burmistrz wydał decyzję środowiskową dla przedsięwzięcia. - Odwołamy się w tej sprawie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Krakowie - zapowiada Anna Kasprzyk, chrzanowska radna i zarazem prezes Stowarzyszenia Eko-Lu. - Z opinii sporządzonej przez Stefana Gawrońskiego, biegłego z listy wojewody małopolskiego z zakresu ochrony przyrody wynika, że na terenie planowanej budowy spalarni występują ściśle chronione gatunki - tłumaczy.

Pod petycją przeciwko spalarni podpisało się już około 8,5 tysiąca osób. Zdaniem Felgera to wystarczający argument, by spalarni nie budować. Na pewno nie można jej budować tam, gdzie występują chronione gatunki. Pozytywne uzgodnienia Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Krakowie i opinia Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Chrzanowie, go nie przekonują. Sporządzając ją - jak twierdzi - urzędnicy opierali się na raporcie środowiskowym, a ten był niekompletny. - O tym, że na wspomnianym terenie jest wiele roślin rzadkich i chronionych można przeczytać w atlasie, który wydał...chrzanowski urząd. Wcześniej burmistrz zarządził inwentaryzację przyrodniczą. Udało nam się dotrzeć do kopii dokumentu, bo oryginał gdzieś zaginął - argumentuje Felger. Jego zdaniem, to śmieszne, że za pieniądze podatników zleca się opracowanie inwentaryzacji, by potem w miejscach cennych przyrodniczo planować inwestycje.

Eliza Jarguz

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski