Dzięki zaangażowaniu Fundacji Estera schronienie w naszym regionie znajdzie łącznie 11 osób. To dwie rodziny z nastoletnimi lub dorosłymi dziećmi i małżeństwo z maluszkiem. Syryjczycy jutro po południu przylecą do Polski, najprawdopodobniej na lotnisko w Modlinie. Później od razu wyruszą w drogę do Tarnowa.
Fundacja Estera ugości w Polsce łącznie 168 chrześcijan z Syrii, którzy musieli opuścić ojczyznę w związku z toczącą się w niej od czterech lat wojną domową. Zamieszkają także w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Gdańsku, Opolu i na Śląsku. Wszędzie tam znaleźli się ludzie dobrej woli, którzy udostępnili im lokale mieszkalne. A czasem też zadeklarowali utrzymanie syryjskich rodzin przez rok, do czasu aż zaadaptują się w Polsce, nauczą naszego języka i znajdą zatrudnienie.
Pieniądze na utrzymanie przybyszy przekazywać będzie również Fundacja Estera. Wedle jej szacunków – pięcioosobowa rodzina potrzebuje ok. 2,5 tys. zł na miesiąc.
– Niektóre z tych osób przeszły relatywnie niewiele, ale są również takie, które doświadczyły wszystkich okrucieństw wojny, m.in. śmierci bliskich. Większość z nich straciła także dorobek całego życia, nie miała gdzie mieszkać, dlatego zaprosiliśmy ich do __Polski – mówi Bartłomiej Kapuściński z Fundacji Estera.
Uchodźcy z Syrii mieli już dawno być w Polsce, ale na dwa tygodnie utknęli w Bejrucie, stolicy Libanu. Problemem były przedłużające się procedury, m.in. wydawanie wiz. Przez to dziennie fundacja traciła średnio 50 tys. zł, które można było przeznaczyć na zorganizowanie Syryjczykom życia w Polsce.
Fundacja nie ukrywa, że czeka na zielone światło z naszego Mnisterstwa Spraw Zagranicznych, bo gotowa jest na przyjęcie kolejnych uciekinierów z Syrii. Łącznie – nawet 300 rodzin, czyli ok. 1,5 tys. osób. Większość z nich pochodzi ze stolicy tego kraju Damaszku. W Małopolsce zamieszkaliby m.in. w Krakowie i Bochni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?