Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chrzest

Redakcja
Wspominając Kanę Galilejską, narzuca się samo przez się, by mówić o weselu, małżeństwie, zapraszaniu Jezusa do rodziny itd. Ale można sięgnąć głębiej.

O. Leon Knabit: SŁOWO NA NIEDZIELĘ

Ewangelista Jan, choć szczegółowo opisuje wesele, nie potępiając picia wina, zwraca uwagę przede wszystkim na znaczenie znaku przemiany dla uczniów. Był to początek znaków i chwały Jezusa i początek wiary uczniów. Ta wiara była jeszcze krucha. W przekroju całej Ewangelii widzimy, jak uczniowie Jezusa nie rozumieją wielu rzeczy tak, że aż Mistrz się niecierpliwi, ale początek był właśnie w Kanie… Konfrontujemy to z naszą wiarą. Jan Paweł II mówił, że każdy ma swoje Wester­platte. Czy można powiedzieć, że każdy ma swoją Kanę – jakiś znak, dzięki któremu uwierzyliśmy i wierzymy nadal, choć może, podobnie jak apostołowie, którzy stanęli na równe nogi dopiero po Zesłaniu Ducha Świętego, potrzebujemy dalszego umocnienia? Bóg zabezpieczył naszą wiarę, obdarowując nas sakramentem bierzmowania. A my? Może wróćmy do rodziny. Przyjęliśmy lub przyjmiemy sakramentalny znak małżeństwa. Czy traktujemy go jako okazję do umocnienia wiary, trwania w niej i przekazywania dzieciom? I czy zdajemy sobie sprawę z roli Maryi?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski