Jeszcze do niedawna przy skwerze przy ulicach Rydla i Radzikowskiego rosły młode głogi. Na początku miesiąca Piotr Kempf, dyrektor ZZM, dostrzegł zniszczenia w trakcie rutynowego objazdu terenu. Drzewa były połamane, powyrywane i poucinane.
- Głogi jednoszypułkowe posadzono w listopadzie 2014 roku w ramach nasadzeń zastępczych. Koszt tego przedsięwziecia oszacowano na siedem tysięcy złotych - wylicza Katarzyna Przyjemska-Grzesik, specjalista w zespole „Kraków w Zieleni”.
Okazuje się, że to nie koniec zielonych zniszczeń w Bronowicach. Inspektorzy dokładnie sprawdzili teren. Zaledwie kilka metrów dalej, przy skrzyżowaniu ulic Weissa i Radzikowskiego, stwierdzili kradzież ośmiu młodych drzew. Nasadzono je podobnie jak drzewka z Rydla, w listopadzie zeszłego roku.
Tymczasem komentarze na facebookowym profilu Zarządu Zieleni Miejskiej wskazują, że takich przypadków w całym Krakowie może być znacznie więcej.
Internauci na ulicy Wielickiej, przy zjeździe na autostradę A4 - zauważyli zniszczone młode brzozy. Podobnie jak przy ul. Rydla wandale połamali im korony, pnie i gałęzie. Przedstawicielka ZZM stwierdza jednak, że tym razem chuligani zaatakowali na terenie prywatnym, nie gminnym.
Sprawą zniszczeń zajmie się teraz straż miejska, a także inspektorzy ZZM. Obecnie pracownicy sprawdzają wszystkie nasadzenia zastępcze z zeszłego roku.
Urzędnicy liczą także na pomoc mieszkańców Krakowa. Wszystkie podobne sytuacje można zgłaszać telefonicznie lub za pomocą specjalnego formularza na stronie ZZM - www.zzm.krakow.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?