Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chwile grozy podczas pożaru w akademiku

Piotr Tymczak
Krowodrza. W jednym z akademików przy ul. Bydgoskiej 19B wczoraj rano wybuchł pożar. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale sytuacja wyglądała groźnie.

- Strasznie to wyglądało. Gdyby w budynku było więcej studentów, to nie wiem, jak by się to skończyło - opisuje Agnieszka Jaśkiewicz, jedna ze studentek mieszkających w czteropiętrowym akademiku.

Pożar wybuchł tam rano, w pokoju na II piętrze. Zadymiony był cały budynek. Straż pożarna dotarła na miejsce o godz. 7.19. Trzy osoby trzeba było ewakuować przez okna za pomocą drabiny. Reszta mieszkańców akademika zdążyła sama uciec.

- Na początku studenci sami próbowali gasić pożar gaśnicą i alarmowali o zagrożeniu. Cała akcja ewakuacyjna przed przybyciem straży była prowizoryczna. To studenci krzyczeli, że wybuchł pożar, bo nie ma w tym obiekcie żadnych czujników dymu. Kiedy już prawie cały blok opustoszał, to zaczęto alarmować tzw. syreną ręczną - relacjonuje studentka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski