Zginął paralotniarz
Zmarły nie miał przy sobie dokumentów, a jedynie kluczyki do zaparkowanej w pobliżu lancii ze śląskimi tablicami rejestracyjnymi.
- Mężczyzna był prawdopodobnie mieszkańcem powiatu zawierciańskiego. Pewności na razie nie mamy, bo w samochodzie znaleźliśmy kilka kompletów dokumentów. Próbujemy znaleźć kogoś, kto widział, jak paralotniarz spadał na ziemię. Na razie nie wiemy, w jakich okolicznościach zginął - przyznaje kom. Przemysław Baszak, zastępcaca szefa Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu. (EK)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?