Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciekawe walki w Solnym Mieście. Rośnie ranga zawodów Grand Prix

Artur Gac
Boks amatorski. Rozegrana w Wieliczce czwarta runda turnieju Grand Prix Małopolski przyciągnęła do „Solnego Miasta” rekordową liczbę 120 zawodniczek i zawodników. Impreza organizacyjnie dorównała poprzednim zawodom w Koniuszy.

- Jest o czym mówić, bo cykl GP Małopolski cieszy się coraz większą popularnością. Dwa tygodnie temu byliśmy zaskoczeni ilością pojedynków, a teraz mamy kolejny rekord - zaciera ręce Edmund Kubisiak, prezes Małopolskiego Związku Bokserskiego.

Wieliczka, nie pierwszy raz, zdała egzamin z przeprowadzenia zawodów bokserskich. A mowa o niepoślednim wydarzeniu, bo największej rangą, obok corocznej „Złotej Rękawicy Wisły”, imprezie pięściarskiej w Małopolsce. W porównaniu do rozegranych wcześniej turniejów w Brzesku, Gnojniku i Koniuszy, w Wieliczce organizatorzy dysponowali jedną z największych hal, a mimo to niełatwo im było zdążyć ze wszystkimi pojedynkami.

- Zainteresowanie imprezą i jej rozmach powoli przerastają możliwość przeprowadzenia zawodów w ciągu jednego dnia. Oczywiście nas to bardzo cieszy, że kluby przygotowują coraz większą liczbę pięściarzy, a wieść o zawodach roznosi się wśród kolejnych ośrodków, również w innych województwach - mówi Jacek Krala, członek zarządu MZB ds. promocji i reklamy.

Jeszcze większy kłopot bogactwa mogą mieć organizatorzy finałowego turnieju Grand Prix 5 grudnia w Zakliczynie, o czym informuje prezes Ku-bisiak. - Właśnie dzwonili do mnie trenerzy z innych klubów z pytaniem, czy mogą u nas zadebiutować podczas ostatnich zawodów cyklu. Czyli znów szykują się wspaniałe zawody na hali sportowej w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Zakliczynie - podkreśla sternik związku.

Zmagania w „Solnym Mieście” od strony organizacyjnej dorównały imprezie w Koniuszy, którą po raz pierwszy powierzono Nowohuckiemu Klubowi Bokserskiemu, gdzie dwoi się i troi trener Marcin Wyka, a współzałożycielem szkółki jest pięściarz wagi ciężkiej Mariusz Wach.

W poprzednich latach największą bolączką boksu w Małopolsce były rzadko organizowane i budzące mniejsze zainteresowanie wydarzenia sportowe. Wreszcie województwo, przy udziale m.in. ośrodka w Wieliczce, może pochwalić się ciekawych projektem bokserskim. - Najważniejsze, że impreza przybrała systematyczny charakter. Dzięki takim działaniom boks amatorski powoli zaczyna podnosić się z kolan, a proces będzie jeszcze szybszy ze wsparciem telewizji i pozostałych mediów - uważa Jacek Krala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski