W Domu Józefa Mehoffera
Otwarto tam właśnie wystawę "W cieniu cyprysów, pinii i gajów oliwnych", nawiązującą do znajdującego się w stałej ekspozycji obrazu Józefa Mehoffera "Epopeja rzymska" i podróży artysty do Włoch w 1925 roku.
Wystawa przypomina motywy włoskie w twórczości artystów polskich z drugiej połowy XIX i początków XX wieku. Choć eksponowana w jednym tylko, nie wykorzystywanym dotąd wystawienniczo, pomieszczeniu (dawnej kuchni), mieści sporo obrazów (głównie małe formaty), rysunków, grafik dających rozległy wgląd we włoskie fascynacje, którym ulegali zarówno wielcy, jak i mniej prominentni artyści polscy. Obok prac Aleksandra Gierymskiego, Henryka Siemiradzkiego, Olgi Boznańskiej, Jana Stanisławskiego, Józefa Pankiewicza pokazano mniej znanych bądź wręcz zapomnianych artystów. Ta niewielka wystawa jest okazją, by przypomnieć sobie, że najpłodniejszy pisarz w całych dziejach literatury polskiej Józef Ignacy Kraszewski był nie tylko prozaikiem, nie tylko rysownikiem, ręką własną ilustrującym swoje "Kartki z podróży", ale również sięgał po pędzle i farby; całkiem udany pejzaż włoski namalowany przez pisarza wisi na wystawie obok innych. Ci, którym trudno wyobrazić sobie Bronisławę Rychter-Janowską, subtelną malarkę dworków polskich siegającą po mroczny temat rzymskich katakumb, powinni co rychlej zajrzeć na wystawę. Oglądać ją można do grudnia.
Wszystkie prace pokazane na wystawie zostały na tę okoliczność wydobyte z magazynów Muzeum Narodowego. Anna Zeńczak, kierowniczka Domu Mehoffera, ma interesujące plany kolejnych kameralnych prezentacji.
(AN)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?