Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cienkosz zostaje

zab
Skawa Podolsze - Zasole Unia Oświęcim 0-4 (0-0) 0-1 Adamczyk 59, 0-2 Heród 61, 0-3 Heród 62, 0-4 Rymek 87. Sędziował Grzegorz Sawicki z Oświęcimia. Widzów 50.

Puchar Polski w oświęcimskim podokręgu

Puchar Polski w oświęcimskim podokręgu

Skawa Podolsze - Zasole Unia Oświęcim 0-4 (0-0)

 0-1 Adamczyk 59, 0-2 Heród 61, 0-3 Heród 62, 0-4 Rymek 87. Sędziował Grzegorz Sawicki z Oświęcimia. Widzów 50.
 Podolsze: Sajdak - Klimczyk, Sałapa, Żwawa (55 Krzyścian), Czekański - Błaszczyk, S. Polanek, Bercol, Ciemiera - Maj, P. Polanek.
 Unia: Pędlowski - Sibik, Piotr Maciesza, Snadny, Paweł Maciesza - Adamczyk (65 Mordziński), Mańka (72 Szymeczko), Cienkosz, Sobczuk (46 Jasek) - Kajfasz (46 Heród), Rymek.
 Podolszanie, którym powódź zniszczyła boisko wystąpili w Oświęcimiu w roli gospodarza. Przedstawiciel A-klasy długo stawiał opór czwartoligowcom. Oświęcimianie za sprawą Marka Rymka w 5 minucie sprawdzili czujność Ferdynanda Sajdaka, który efektowną paradą wybił piłkę na róg. Później spuścili z tonu i Marek Ciemiera dwukrotnie po dośrodkowaniach z rogu bezkarnie hasał na przedpolu bramki Macieja Pędlowskiego (10 i 16 min), który po błędzie Pawała Macieszy z Tomaszem Snadnym, dalekim wyjściem na 15 metr wygrał pojedynek z Wiesławem Bercolem.
 W 12 minucie Snadny wpisał się na listę strzelców, ale arbiter gola nie uznał, bowiem wcześniej dopatrzył się faulu na bramkarzu. Dwanaście minut później po akcji Rymka, Daniel Adamczyk posłał piłkę obok spojenia słupka z poprzeczką. W 30 minucie wydawało się, że po uderzeniu Patryka Mańki piłka znajdzie drogę do siatki, ale ofiarna interwencja Artura Błaszczyka uchroniła podolszan od straty bramki.
 W przerwie trener oświęcimian Grzegorz Pławny dokonał dwóch zmian. W miejsce Mariusza Kajfasza wprowadził Andrzeja Heróda, który strzelił w tym spotkaniu dwa gole, a przy pierwszym asystował. Najpierw po szybkim rozegraniu piłki z Rymkiem, strzał Adamczyka był już tylko formalnością. Później wykorzystał dobre podanie Rymka z rzutu rożnego, a na zakończenie swoich strzeleckich popisów poprawił uderzenie Mańki, który chwilę wcześniej "ostemplował" poprzeczkę.
 W meczu wystąpił Patryk Cienkosz, który do końca rundy jesiennej na pewno będzie grał w barwach Unii. - Przymierzałem się do gry w Rozwoju Katowice, później obrałem kierunek na Lędziny, gdzie wszystko miałem już praktycznie dograne. Dlaczego zdecydowałem się na pozostanie w Oświęcimiu? Jestem w kadrze Małopolski zachodniej i to miało główny wpływ na moją decyzję - mówił po meczu zawodnik.
(zab)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski