Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciepło wraca w polskie ręce

Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
Repolonizacja. Francuski koncern EDF odsprzeda Elektrociepłownię Kraków Polskiej Grupie Energetycznej. Związkowcy z Łęgu zabiegali o to od lat, więc cieszą się z transakcji. Ale drobni akcjonariusze PGE nie mogą już liczyć na zyski z posiadanych akcji, więc się ich pozbywają.

Ponad 4 mld zł zapłaci najprawdopodobniej PGE za wszystkie aktywa EDF w Polsce. Francuski koncern energetyczny jest właścicielem 8 elektrociepłowni, 1 elektrowni oraz sieci dystrybucji ciepła w kilku miastach. Wstępna umowa została już podpisana, w przyszłym tygodniu zgodę na zawarcie transakcji ma wydać centrala francuskiej firmy, rzeczywiste przejęcie jej polskiego majątku przez PGE ma nastąpić jesienią tego roku.

W pakiecie, który trafi w ręce największego producenta prądu w Polsce, jest również Elektrociepłownia Kraków, sprzedana Francuzom 20 lat temu.

- Od samego początku byliśmy przeciwni oddawaniu tak ważnej firmy obcemu kapitałowi - przypomina Stanisław Chmielewski, szef „Solidarności” w EDF Polska w Krakowie. Gdy francuski koncern zdecydował o wycofaniu się z naszego kraju, związkowcy z Łęgu zabiegali o to, by akcje EDF zostały odkupione przez polski rząd lub którąś z państwowych spółek. Początkowo Francuzi zamierzali sprzedać swoje aktywa na wolnym rynku, ale polskiemu rządowi udało się zablokować transakcję i wciągnąć do negocjacji nasze firmy energetyczne.

W styczniu tego roku Energa, Enea, PGE i PGNiG Termika podpisały porozumienie w sprawie wspólnych negocjacji na zakup akcji EDF. Ostatecznie przy stole negocjacyjnym pozostali tylko przedstawiciele PGE. I to oni podpisali umowę wstępną, która ma być potwierdzona najpóźniej do 26 lipca tego roku.

Skutki tej transakcji już odczuli akcjonariusze PGE. Wartość jej akcji spadła wczoraj na giełdzie o 8 proc., a całej firmy - o 2 mld złotych. Wszystko przez zapowiedź władz PGE, że nie będzie wypłaty dywidendy za lata 2016, 2017 i 2018. Ubiegłoroczny zysk całej Grupy PGE to ponad 2,5 mld zł. Te pieniądze nie trafią do właścicieli akcji, bo potrzebne będą nie tylko na zakup elektrociepłowni EDF, a też na inwestycje we własne elektrownie w Turowie i Opolu.

A jakie skutki repolonizacja Łęgu przyniesie mieszkańcom Krakowa? Co będzie z cenami ciepła produkowanego na potrzeby miasta? Teoretycznie nic się nie zmieni, choć przejęcie elektrociepłowni pod państwowe skrzydła oznacza polityczne obsadzenie najważniejszych stanowisk. Z jednej strony rządzący mogą sztucznie utrzymywać obecne ceny, by nie narażać się na spadek poparcia społecznego, z drugiej jednak - podwyżki w Krakowie mogą dawać spore wpływy potrzebne do sfinansowania wielomiliardowych inwestycji w całym sektorze energetycznym

Według Dawida Salamądrego, eksperta ds. energetyki z Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego, podwyżek cen prądu i ciepła produkowanych na bazie węgla nie da się uniknąć. - Ale przed przyszłorocznymi wyborami samorządowymi zapewne nie będą one drastyczne - ocenia.

W ubiegłym roku wszystkie zakłady EDF w Polsce wypracowały blisko 1,1 mld zł zysku, sama Elektrociepłownia Kraków - 206 mln zł. Pracuje w niej ponad 200 osób, związki otrzymały gwarancje utrzymania zatrudnienia po sfinalizowaniu transakcji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski