Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cierpliwość

Krzysztof Kawa
Zestawiając już po raz drugi z rzędu Małopolską Jedenastkę Roku, mieliśmy poważny dylemat związany z piłkarską drużyną Bruk-Betu Termaliki. Ostatecznie w jedenastce umieściliśmy zaledwie dwóch jej przedstawicieli - stopera Artema Putiwcewa i napastnika Vladislavsa Gutkovskisa.

Wyszło czarno na białym, że i Wisła, i Cracovia mają na poszczególnych pozycjach lepszych piłkarzy. Lepszych w teorii, ale nie na boisku. Co z tego bowiem, że krakowianie zatrudnili jednostki, które stać na indywidualne popisy, skoro wespół w zespół nie są w stanie dokonać niczego znaczącego?

Fakty są takie, że obecnie to niecieczanie są wyżej notowani w ekstraklasie. I to znacznie wyżej, skoro przed wiosenną częścią rozgrywek zajmują miejsce tuż za podium, a krakowskie ekipy walczą o przeżycie w dolnej połówce tabeli.

Jak każda jedenastka, tak i nasza musiała mieć trenera, i tu dochodzimy do sedna. Nie kto inny, jak właśnie Czesław Michniewicz stał się największą wartością obecnej ekipy spod Tarnowa. Dodajmy, że nasze zestawienie nie przewiduje kategorii Właściciel Roku, a gdyby takowa była, to i w niej palmę pierwszeństwa dzierżyliby niecieczanie.

Danuta i Krzysztof Witkowscy wprowadzili do ekstraklasy nie tylko drużynę, ale i etykę pracy. Składa się na nią m.in. szacunek dla zatrudnianych pracowników i cierpliwość. Jednego i drugiego brakuje wielu innym zarządcom klubów. Najbardziej cierpią na tym trenerzy, których zwalnia się z pracy jednym gestem. Czynili tak często i Bogusław Cupiał, i Janusz Filipiak.

Pierwszego w futbolu już nie ma, drugi zdaje się wyciągać wnioski z przeszłości, skoro Jacek Zieliński mimo kiepskiej jesieni poprowadzi zespół „Pasów” podczas treningu noworocznego i kolejnych.

O wiele większy dylemat ma zarząd Wisły i wciąż nie potrafi znaleźć dobrego rozwiązania. Zapewne byłoby nim pozostawienie w roli asystenta Radosława Sobolewskiego i zatrudnienie fachowca w miejsce pierwszego z trenerów, czyli Kazimierza Kmiecika. Akurat w tym przypadku wdrożenie cierpliwego oczekiwania na wyniki może się skończyć katastrofą, skoro dotychczasowe efekty współpracy egzotycznego duetu to odpadnięcie z Pucharu Polski, marny remis w derbach i miejsce poza pierwszą ósemką w tabeli. Nie mówiąc o skandalicznej porażce w Chorzowie, zwieńczonej potężną awanturą w szatni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski