Ciężka praca na obozie

Środowym meczem kontrolnym z Ruchem Chorzów, zakończonym zwycięstwem (2:1), zespół Termaliki Bruk-Betu rozpoczął zgrupowanie w Wodzisławiu Śląskim.

– Rywalizacja z zespołem z Chorzowa odbywała się w niesamowitym upale. Zawodnicy nie mieli więc zbyt komfortowych warunków do gry, mimo to zagrali z dużym zaangażowaniem. Fakt ten jest tym bardziej godny podkreślenia, że dzień wcześniej, po dwóch bardzo ciężkich treningach, mogli czuć spore zmęczenie – podkreślił szkoleniowiec Termaliki Bruk-Betu Piotr Mandrysz.

Mimo wcześniejszych informacji, że przed wyjazdem na obóz zespół ma opuścić testowany obrońca Andriej Miszczenko, Ukrainiec zagrał w sparingu z Ruchem. – W środę Ukrainiec zagrał u nas naprawdę po raz ostatni i pożegnał się z __naszą drużyną – wyjaśnił Mandrysz.

Po raz pierwszy w zespole „Słoników” zaprezentował się natomiast nowy gracz pozyskany przez niecieczan w przerwie letniej Sebastian Ziajka. – Zawodnik ten może występować jako lewy obrońca lub pomocnik, dlatego o miejsce w podstawowym składzie przyjdzie mu walczyć z __Dariuszem Jareckim – mówi trener niecieczan. – Na razie trudno cokolwiek powiedzieć, w jakiej jest dyspozycji, gdyż dotarł do nas bezpośrednio przed wyjazdem na obóz. Wcześniej, będąc związany kontraktem z Zawiszą, trenował bowiem w __Bydgoszczy.

Podczas spotkania z Ruchem Chorzów widać było spore zmęczenie u innego z nowych graczy Wołodymira Kowala. – Po poniedziałkowych badaniach wydolnościowych Kowal wyjechał na jeden dzień na Ukrainę i nie ma co ukrywać – był zmęczony podróżą. Gdy zregeneruje siły, z pewnością będzie gotowy do pracy, jaką mamy wykonać podczas zgrupowania. Plany mamy bardzo ambitne, będziemy trenować dwa razy dziennie. Czasu do inauguracji rozgrywek nie pozostało już wiele, dlatego każdy dzień na zgrupowaniu musimy przepracować bardzo solidnie __– podkreśla trener niecieczan.

W środowym sparingu z Ruchem nie zagrał jeszcze najnowszy nabytek Termaliki Bruk-Betu, 25-letni obrońca Chojniczanki Michał Markowski. – Zawodnik ten na zgrupowaniu zameldował się dopiero w środę wieczorem, później wraz z nowymi kolegami uczestniczył w odnowie biologicznej, natomiast od wczoraj rozpoczął już normalne treningi _– poinformował szkoleniowiec „Słoników”. _– Nim pozyskaliśmy tego zawodnika, zasięgnęliśmy o jego grze wiele opinii z różnych źródeł i wszystkie były pozytywne. To młody, rozwojowy piłkarz, który jest głodny gry w ekstraklasie. Od pewnego czasu szukaliśmy zawodników na pozycję środkowego obrońcy i nie ukrywam, że liczymy na __osobę Michała Markowskiego – przyznał Mandrysz.

Jutro w Kamieniu koło Rybnik zespół Termaliki Bruk-Betu rozegra kolejny mecz kontrolny, w którym zmierzy się z ekipą Podbeskidzia Bielsko-Biała.