Cisza wyborcza. Paweł Kukiz nie agituje. A zaśpiewać może?

I jak przy każdych wyborach pojawiają się wątpliwości, co może być naruszeniem ciszy wyborczej. Np. czy można pokazywać prezydenta Bronisława Komorowskiego podczas państwowych uroczystości, które mogą odbywać się w sobotę i niedzielę. W tym roku rodzą się dodatkowe pytania o to, czy kandydat może śpiewać w trakcie ciszy wyborczej.

Chodzi o Pawła Kukiza. Na sobotę zaplanowano jego koncert na juwenaliach w Rybniku, a w niedzielę w Lubinie o godz. 19, na dwie godziny przed zakończeniem głosowania, ma rozpocząć się koncert „Kukiz i przyjaciele”. Nie wiadomo, czy do nich dojdzie, bo kandydat na prezydenta poinformował, że zawieszania kampanię wyborczą z powodu choroby swojego ojca, więc może i na koncertach się nie pojawi. Ale problem pozostaje – piosenki Kukiza mogą emitować stacje radiowe. A co z głośnym puszczaniem jego utworów?

Państwowa Komisja Wyborcza, która została zasypana pytaniami w tej sprawie, wydała oświadczenie, które niczego nie wyjaśnia. PKW tłumaczy jedynie, że złamaniem prawa będzie agitacja w ciszy wyborczej, ale podkreśla, że każdy przypadek trzeba traktować indywidualnie i to nie ona, tylko policja, a później sądy będą decydować o tym, czy doszło do wyborczego przestępstwa.

Teoretycznie koncerty i piosenki Kukiza nie są agitacją. Ale jeśli ktoś złoży doniesienie, to policja będzie musiała wyjaśnić, czy nie została złamana cisza wyborcza, np. gdy ktoś płytę Kukiza puści tak, by słyszeli ją sąsiedzi.