Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Claudia Pop (Wisła Can-Pack): Jestem szczęściarą, że sztab wykazał tyle cierpliwości

Rozmawiała Justyna Krupa
Z piłką Claudia Pop
Z piłką Claudia Pop Michal Gaciarz / Polska Press
Claudia Pop, koszykarka Wisły Can-Pack, opowiada o powrocie do gry po czterech miesiącach leczenia kontuzji. Dziś o godz. 20 jej zespół w meczu Euroligi gości francuski BLMA.

- Od niedawna znów Pani gra. Co było najtrudniejsze, gdy czekała Pani na powrót na boisko?

- To, że nie było wiadomo, kiedy będę mogła wrócić. Ze ścięgnem Achillesa tak bywa - czasem wydaje się, że wszystko jest w porządku, a tak naprawdę - nie. Momentami z powodu bólu nie byłam w stanie chodzić. Później, gdy sytuacja się poprawiała, doktor mówił: „Spróbujmy wrócić do treningów, zobaczymy, jak noga zareaguje”. Ból jednak powracał. I trzeba było wrócić do zabiegów. W klubie starano się robić wszystko, co możliwe, by mi pomóc.

- Kto pomógł Pani przetrwać ten okres?

- Jestem szczęściarą, że sztab zachował tyle cierpliwości. Nie móc liczyć na zawodniczkę przez cztery miesiące, to nie jest łatwa sytuacja dla klubu z takimi ambicjami. Lekarz próbował wielu rzeczy, by przekonać się, co w moim przypadku się sprawdzi. A fizjoterapeuta, z którym pracowałam, tak naprawdę ocalił mi karierę. Wspierały mnie dziewczyny z zespołu i rodzina.

- Zdążyła Pani na koniec sezonu Euroligi. Trener Jose Hernandez bardzo cieszy się z Pani powrotu.

- Robię, co mogę, by pomagać drużynie na tyle, na ile mnie stać. Fizycznie nie jestem jeszcze w optymalnej formie. Nie było łatwo wykonać przeskok - od zupełnego braku treningów do grania dwa razy w tygodniu. W Eurolidze wystąpiłam w Stambule i Mersin, mogę dostać szansę gry z BLMA. To pomaga mi w powrocie do formy tak, bym była przygotowana na play-off polskiej ligi i grę w EuroCup.

- Na awans do play-off nie macie już szans, ale 6. lokata premiowana jest udziałem w ćwierćfinale EuroCup. Jak podchodzicie więc do starcia z Francuzkami?

- Ważne, by przygodę z Euroligą zakończyć zwycięsko. Jest to istotne dla nas, dla utrzymania pozytywnej mentalności. Także dla klubu i dla naszych kibiców.

- Na co stać Wisłę w EuroCup?

- Wierzę w drużynę, pokażemy się z dobrej strony. Straciłam dużą część sezonu. Nie chcę rozpamiętywać braku awansu w Eurolidze. Wolę się skoncentrować na tym, co jest do wygrania.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski