Co będzie w fabryce Schindlera

Muzeum przy muzeum

Kraków ogłosił drugi konkurs na opracowanie koncepcji architektonicznej dla Muzeum Sztuki Współczesnej, które ma zostać zlokalizowane w budynkach po dawnej fabryce Schindlera przy ul. Lipowej. Nie wiadomo jednak, czy gmina nie będzie musiała okroić swoich zamierzeń co do tego miejsca, bowiem radni mają inną wizję zagospodarowania tego terenu.

Propozycja ta bardzo spodobała się radnym, jednak stoi w sprzeczności z obecnymi planami gminy. Miasto chciało na "muzeum miejsca" przeznaczyć jedynie budynek administracyjny, a pozostałe budynki i hale zaadaptować dla potrzeb Muzeum Sztuki Współczesnej. Tymczasem prof. Skotnicki wyobraża sobie, że oprócz tego budynku na cele ekspozycyjne, na odtworzenie fabryki naczyń emaliowanych przeznaczona byłaby jeszcze jedna hala fabryczna.
Radni uznali, że należy poczynić kroki, by idea Muzeum Sprawiedliwych wśród Narodów Świata została zrealizowana. Wystąpili z wnioskiem, by w budżecie oddzielić to zadanie od budowy Muzeum Sztuki Współczesnej, a jednocześnie określić obiekty budowlane, które miałyby zostać zaadaptowane do jego potrzeb. Radny Tomasz Bobrowski stwierdził, że muzeum sztuki współczesnej może powstać wszędzie, a Fabryka Schindlera jest tylko jedna i należy to wykorzystać. - Muzeum Sprawiedliwych wśród Narodów Świata nie może być tylko małym dodatkiem - uznał, i stwierdził, że dla potrzeb tej placówki należy przeznaczyć budynek administracyjny i halę fabryczną. Dyrektor Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego Stanisław Dziedzic protestował przeciwko temu, twierdząc, że okrojenie budynków dla Muzeum Sztuki Współczesnej może zniweczyć ideę jego powstania.
(WT)