Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co drugi strzał to bramka

Tomasz Bochenek
Fedor Cernych (z prawej) kontra Guilherme. Wczoraj w Łęcznej górą był Brazylijczyk i jego Legia
Fedor Cernych (z prawej) kontra Guilherme. Wczoraj w Łęcznej górą był Brazylijczyk i jego Legia Fot. Jakub Hereta
Nemanja Nikolić nie zwalnia. Po trzech kolejkach, 180 minutach spędzonych na boiskach ekstraklasy ma na koncie pięć bramek.

Górnik Łęczna0
Legia Warszawa 2 (2)

Bramki: 0:1 Nikolić 16, 0:2 Nikolić 33.
Górnik: Prusak - Basta, Szmatiuk, Bożić, Leandro - Piesio, Nikitović, T. Nowak (69 Tymiński), Poźniak (46 Pitry), Cernych - Śpiączka (70 Świerczok).
Legia: Kuciak - Broź, Rzeźniczak, PazdanI, Brzyski - Guilherme (85 Żyro), FurmanI, Masłowski, Prijović (78 Saganowski), Kucharczyk - Nikolić (46 Duda).
Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów: 7437.

Nikolić oddał dotąd w naszej lidze 10 strzałów, może pochwalilić się więc 50-procentową skutecznością. - Nemanja potrzebował zaledwie dwóch spotkań - z Lechem i Botosani, żeby wkomponować się do zespołu - podkreślił trener Legii Henning Berg. Wczoraj, podobno ze względu na ryzyko urazu, zdjął Nikolicia z placu już po 45 minutach. Wcześniej jednak, wykorzystując podania Aleksandara Prijovicia i Michała Kucharczyka, serbski Węgier zapewnił gościom wygraną.

- Jestem zły, bo od samego początku coś nam uciekało. Legia zdobyła dwie bramki po kontrach, traciliśmy w środku pola za dużo piłek - denerowował się szkoleniowiec Górnika Jurij Szatałow. - Nie mogę nikomu odmówić ambicji, ale grając z Legią, nie można popełniać takich błędów.

Berg zadowolony był z gry obronnej swojego zespołu, a Łukasz Broź podkreślił: - Jedna stracona bramka w trzech meczach - to napawa optymizmem przed następnymi meczami. Górnik, poza jednym strzałem głową, nie stworzył sobie dogodnej okazji.

Jagiellonia Białystok 1 (1)
Zagłębie Lubin2 (0)

Bramki: 1:0 Gajos 12, 1:1 Papadopulos 62, 2:1 Rakowski 65.
Jagiellonia: DrągowskiI - Modelski, Madera, Tarasovs, TomasikI - P. Frankowski (76 Świderski), Grzyb, Romanczuk, Vassiljev (55 Grzelczak), Gajos - Sekulski (68 Góralski).
Zagłębie: Forenc - Todorovski, Guldan, JachI, Cotra - Janus, Tosik, Ł. Piątek (61 Vlasko), RakowskiI (86 Zbozień), Janoszka (80 Woźniak) - PapadopulosI.
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów: 11 055.

To strzępy Jagiellonii z poprzedniego sezonu. Do Turcji właśnie przeprowadzili się Patryk Tuszyński i Nika Dzalamidze, wcześniej Legia kupiła Michała Pazdana. O Mateuszu Piątkowskim też wypada wspomnieć.

- Prawda jest taka, że jesteśmy biednym klubem i musimy sprzedawać tych, za których dostajemy dobre oferty - mówił wczoraj trener "Jagi" Michał Probierz.

- Budowanie zespołu jest jak zabawa klockami Lego. Dziś są, jutro ich nie ma, bo gdzieś się gubią. Apeluję o spokój. Rok temu były puchary i wszyscy myśleli, że jesteśmy mocarstwem. Trzeba czasami cierpieć. My też cierpimy. Trenerzy najczęściej, bo jesteśmy zwalniani. Już wcześniej mówiłem, że puchary to pocałunek śmierci i za chwilę będą mówić, że Probierz się nie nadaje - dodał.

Remis wczoraj powinien był dać gospodarzom Maciej Gajos, ale w 84 min z rzutu karnego strzelił w niebo. Zwycięski gol dla Zagłębia mieści się natomiast w kategorii kontrowersji - trudno ocenić, czy po "główce" Adriana Rakowskiego Bartłomiej Drągowski naprawdę odbił piłkę już za linią bramkową.

- Prowadziliśmy grę, stwarzaliśmy sytuacje i to zostało nagrodzone - podsumował Piotr Stokowiec, trener Zagłębia.

Mecze piątkowe

Lechia Gdańsk1 (1)
Pogoń Szczecin 1 (1)

Bramki: 1:0 Buksa 14, 1:1 Zwoliński 23.
Lechia: Marić - Wojtkowiak, JanickiI, MalocaI, Wawrzyniak - BorysiukI, Vranjes - Makuszewski (70 Michał Mak), Mila (58 WiśniewskiI), NazarioI - Buksa (32 Kuświk).
Pogoń: Kudła - Frączczak, CzerwińskiI, Fojut, Nunes - MatrasI, Rafał Murawski - Danielak (83 Obst), Małecki (73 Murayama), Lewandowski (71 Kun) - Zwoliński.
Sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów: 11 173.

Adam Buksa to 19-letni wychowanek krakowskiej Wisły. Dwa dni po strzeleniu gola Juventusowi zaliczył pierwsze trafienie w ekstraklasie.

Piast Gliwice 3 (1)
Górnik Zabrze2 (0)

Bramki: 1:0 Żivec 20, 2:0 Nespor 53, 2:1 Danch 54, 3:1 Nespor 61, 3:2 Magiera 63 karny.
Piast: Szmatuła - Klepczyński (56 Mokwa), OsyraI, HebertI, Mraz - Żivec, Vacek, Murawski, Badia (65 Szeliga) - Barisić, Nespor (74 Pietrowski).
Górnik: Przyrowski - Danch, Kopacz, Szeweluchin, Magiera (87 Skrzypczak) - R. Sobolewski (73 Iwan), Grendel - KurzawaI, UrynowiczI, Madej (72 Kosznik) - Gergel.
Sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Widzów: 7005.

Dziś: Korona Kielce - Ruch Chorzów (18).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski