Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co na to pani Pochamke, tak naprawdę

Redakcja
Internauta, któremu bardzo dziękuję, przysłał maila, że zajęła się mną w jakiejś telewizji jakaś pani Pochamke. Rzadko wpuszczam się w ten kanał, nie kojarzę nazwisk. Spytałem sąsiada komucha, który wyłącznie tego słucha.

Jan Pietrzak: JAK W KABARECIE

Wyjaśnił, że to ta, co w każde zdanie wtrąca słowa "tak naprawdę.” Im kto bardziej kłamie, tym częściej powtarza "tak naprawdę.” Więc, tak naprawdę, nie spodobał się jej wywiad w tygodniku Sieci z panami Karnowskimi. Dotknął ją boleśnie tytuł "Polska będzie Polską wbrew Tuskowi”. Przeraziła ją ta możliwość i postanowiła mnie opluć, czyli jak się drzewiej mówiło dać odpór.

Uczyniła to, tak naprawdę, przy pomocy piosenki którą napisałem 45 lat temu. Rozczuliłem się niezmiernie. Że ktoś to jeszcze pamięta? Śpiewałem o tych co jadą "Do Anglii prać pieluchy, do Danii skubać pierze, do Szwecji sprzątać brudy, do Francji myć talerze”… a po powrocie do kraju dyskutują "jak by tu ulepszyć socjalizm.” Ówczesna publiczność odbierała to jako oczywiste szyderstwo, natomiast obecna redaktor Pochamke ma mi za złe obronę socjalizmu. Dwuznaczność, przewrotność, aluzyjność kabaretowego tekstu są dla niej trudne do pojęcia, tak naprawdę. A w ogóle, można by naiwnie spytać, co ma piernik do wiatraka?

Przecież łatwiej byłoby poddać ostrej krytyce przykre dla niej zdania z inkryminowanego wywiadu na temat ukochanego przywódcy. Udowodnić, że nie mam racji… Musiałaby jednak Pochamke te słowa zacytować, a to jest absolutnie niemożliwe w jej stacji. Obowiązuje tam metoda zwalczania niewygodnych dla władzy osób i poglądów argumentami pozamerytorycznymi tzw. hakami. Ktoś pisze, że rząd okradł firmy budujące drogi, oni na to, że ma krostę na tyłku, a jego żona się puszcza. Jest to metoda stosowana obecnie szeroko w reżimowych szczekaczkach.

Piotr Duda stwierdził oczywisty fakt, że premier to tchórz i kłamca, oni na to, że związkowcy mają za wysokie pensje… itd., itp. Znam te chwyty, ale obrzucenie mnie obelgami za zapomnianą piosenkę sprzed pół wieku jest już jakimś wariactwem. Jak to było w czasach sowieckich ? Na każdą krytyczną uwagę ze strony amerykańskiego korespondenta, rzecznik Kremla odpowiadał – a u was biją Murzynów.

W sumie, szaleńcza, histeryczna obrona Tuska przed Polakami przybiera coraz bardziej groteskowe formy. Spotkanie z koleżkami platfusami w Chorzowie, w hali zwanej Kapelusz, odbyło się pod osłoną wysokiego płotu, armatek wodnych, krążących helikopterów, setki wozów policyjnych i tysięcy agentów... Co na to Pochamke, tak naprawdę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski