Teraz szczypta statystyki. Żyje u nas około półtora tysiąca wilków. W kraju o powierzchni ponad trzystu tysięcy kilometrów kwadratowych.
W ubiegłym roku odnotowano dwa wypadki ataku, czy może bardziej próby pogryzienia ludzi przez wilka. Jak się później okazało, był to okaz wykradziony z gniazda, podhodowany w niewoli i wyrzucony na wolność. Półdzika sztuka nie nadawała się ani do polowania na sarny czy jelenie, ani tym bardziej do stałych kontaktów (czytaj: udomowienia) z człowiekiem. Koniec końcem okaz ów został odstrzelony.
W zamian za to mamy regularne wypadki (ze śmiertelnymi włącznie) ataku teoretycznie domowych czy zdziczałych psów na ludzi jak i domowy inwentarz. Wedle ostrożnych szacunków mieszka u nas nawet ćwierć miliona zdziczałych czworonogów, które wedle myśliwskich statystyk zabiły trzydzieści trzy tysiące dzikich zwierząt.
Prawdopodobieństwo ataku wilka na człowieka jest więc znikomo małe. Za to pogryzienie przez psa - olbrzymie. I tyle w kwestii strachu.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?