Włodzimierz Jurasz: W CIEMIĘ BITY
Szczególnie interesujące wydają mi się dywagacje dotyczące pojawiającej się w książkach Kapuścińskiego pewnej dawki zmyśleń i ubarwień. Obrońcy autora "Cesarza" bronią jego prawa do konfabulacji, usprawiedliwiając ją rosnącymi dzięki temu walorami, zwłaszcza literackimi, tekstów. A ja zastanawiam się, dlaczego analogiczne głosy nie pojawiły się podczas paru mniejszych afer (sam poznałem taką podczas pracy w pewnej redakcji), jakie rozpętały się po ujawnieniu zmyśleń w tekstach innych autorów. Afer kończących się z reguły wywaleniem z pracy i zawodową śmiercią konfabulanta.
Co wolno wojewodzie, to nie tobie, szeregowy pismaku?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?