Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co z bateriami?

SIE
W Krakowie nie ma zorganizowanego przez władze miasta miejsca, gdzie mieszkańcy mogliby nieodpłatnie pozbywać się odpadów niebezpiecznych takich, jak np. baterie.

Sklepy nie mają obowiązku przyjmować

- Zgromadziłam całą torbę zużytych baterii ipostanowiłam zawieźć je dojednego z_supermarketów, ponieważ słyszałam, że sklepy, które sprzedają baterie, mają obowiązek odbierać też zużyte -opowiada nasza Czytelniczka. Z supermarketu odeszła z kwitkiem oraz ze swoją torbą zużytych baterii. - _Jak się więc mam tego pozbyć? -pyta.
Joanna Stobierska z Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Krakowa wyjaśnia, że sklepy nie mają obowiązku przyjmowania zużytych baterii. - _Niektóre jednak organizują punkty zbiórki -
dodaje. - _Pojemniki widziałam np. w____sklepach Ikea oraz Leroy Merlin.

W Krakowie nie zorganizowano jeszcze nieodpłatnego składowiska odpadów niebezpiecznych. - Zapraszam naimprezy organizowane każdego roku przez władze miasta, takie jak "Festiwal Recyklingu" czy "Dni Ziemi", które odbędą się już 21 i22 kwietnia -mówi Joanna Stobierska. - Możnaprzynieść każdą ilość baterii, awzamian otrzymać upominek lub sadzonkę. Dotego czasu baterie mogą leżeć wdomu, nie są niebezpieczne.
Baterie zawierają metale ciężkie, np. ołów, kadm, nikiel, cynk, rtęć oraz inne szkodliwe substancje - lit, mangan. Uważać też trzeba na elektrolity, którymi są żrące kwasy lub zasady. Polacy rocznie zużywają około 240 mln jednorazowych baterii. W domu nie stanowią one wielkiego zagrożenia, ale gdy długo leżą na wysypisku śmieci stają się groźne dla środowiska. (SIE)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski