Co z obroną cywilną w Krakowie? Urzędnicy wiedzą, gdzie są schrony, ale nie informują

FLESZ - Polacy jednoczą się w słusznej sprawie

- Jako Partia Zieloni otrzymujemy głosy od mieszkańców, którzy są zaniepokojeni poziomem obrony cywilnej miasta Krakowa, która wielu wydaje się niewłaściwie przygotowana. Zwracamy się więc z prośbą do wszystkich mediów i do prezydenta Krakowa, aby zajął się tą sprawą i uspokoił mieszkańców, uruchomił odpowiednie procedury, aby te wątpliwości zniknęły - podkreśla Jakub Palacz.

- Ludzie oglądają to, co się dzieje podczas wojny na terenie Ukrainy i zastanawiają się, gdzie w Krakowie mamy schrony, czy są maski gazowe. To są proste pytania, ale my, jako Partia Zieloni nie jesteśmy w stanie na nie odpowiedzieć. Zwracamy się więc z prośbą do prezydenta Krakowa, aby rozwiał te wątpliwości mieszkańców i może powołał jakąś infolinię w tej sprawie - mówi Jakub Palacz. - W 2003 roku skończono proces budowy schronów w Polsce. Takie obiekty nie występują już w budownictwie. Zastanawiam się więc, czy teraz, gdyby doszło do wojny, to mielibyśmy się chować w podziemnych parkingach między samochodami. Jestem tak samo przerażony jak inni ludzie, nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie, ale mam nadzieję, że są osoby w Krakowie odpowiedzialne za obronę cywilną, które znają się na tym. Chciałbym, aby dotarli do mieszkańców z informacjami - dodaje.

W Urzędzie Miasta Krakowa zapytaliśmy, jakie są zasady obrony cywilnej w naszym mieście, gdzie znajdują się schrony i ile jest w nich miejsc, w jaki sposób mieszkańcy mogą zdobyć niezbędne informacje w tym zakresie. W magistracie odpowiedzieli nam, że w sprawie schronów należy zwracać się do wojewody. Przekierowaliśmy więc tam pytania w tym zakresie i czekamy na odpowiedź.

- Jest wykonana inwentaryzacja schronów w Krakowie, mamy rozpoznane i wiemy, jakie są. Nie udzielamy informacji z wiadomych powodów - powiedział nam też w poniedziałek Andrzej Kulig, zastępca prezydenta Krakowa ds. polityki społecznej i komunalnej. Odpowiedział natomiast, że schrony te mogą pomieścić kilkadziesiąt tysięcy osób (dodajmy, że nie są do tej puli schronów liczone parkingi podziemne w galeriach handlowych).

Wiceprezydent dopytywany o ewentualne tworzenie nowych schronów odpowiedział, że miasto nie zamierza ich budować. - Na razie kwestie obronności należą do rządu i jest to zadanie rządowe, a nie samorządów - zaznaczył wiceprezydent Andrzej Kulig.