Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co z pocztą?

RASZ
Od pewnego czasu ważą się losy poczty w Bieńkówce. Przedstawiciele Poczty Polskiej zapewnili, że poczta będzie działać jeszcze, co najmniej dwa lata.

Do niedawna na tej poczcie można było odbierać emerytury i renty. Teraz obywatele muszą czekać, aż listonosze dotrą z przesyłkami z centrali w Budzowie.
- Ajak nikogo nie zastaną wobejściu, to pieniądze wracają do Budzowa, ato wyprawa. Tam jest z15 kilometrów - mówi pani Maria.
Ponadto dla mieszkańców z oddalonych od poczty przysiółków oznacza to kilkunastokilometrowe "wycieczki" po paczki. Narzekają także, że godziny pracy poczty w Bieńkówce są za krótkie, a urząd pocztowy pracuje tylko przez sześć godzin.
Zarzuty spowodowały, że budzowscy radni spotkali się z przedstawicielami Poczty Polskiej.
- Jeżeli ludzie będą przychodzić na pocztę, to placówka nie zostanie zlikwidowana - powiedział Jan Guzik dyrektor krakowskiego oddziału Centrum Sieci Pocztowej.
Ponadto jak zapewniano tylko, po co cięższe przesyłki trzeba jeździć do Budzowa, reszta dociera wprost do rąk adresatów. Okazało się również, że poczta w Bieńkówce nie jest przystosowana do segregowania przesyłek, jednak jak zapewniono istnieć będzie jeszcze przez dwa lata, a o jej dalszym losie zadecyduje to czy będzie opłacalna.
(RASZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski