Czytaj także: Wójt gminy tylko na dwie kadencje >>
Z tego powodu dyskusja o ograniczeniu liczby kadencji w samorządach jest potrzebna. Zgłaszanie takich pomysłów tuż przed wyborami samorządowymi nie jest pewnie najlepsze, bo może być uznane za bezradność wobec wójtów, burmistrzów i prezydentów utrzymujących władzę przez lata. Ale nie można każdej obietnicy wyborczej traktować jako nic nie znaczącego i pustego hasła.
Dlaczego warto ograniczać okres rządzenia miastem czy gminą? Skoro ktoś uznał, że prezydentem Polski nie można być dłużej niż dwie kadencje, to czemu w samorządach ma być inaczej? Osiem lat to wystarczający okres na pokazanie swoich możliwości i zrealizowanie obietnic składanych wyborcom. Wyznaczenie takiego terminu mobilizowałoby też włodarzy do szybszej realizacji inwestycji, a nie odkładania ich (gdy pojawią się jakieś problemy) na trzecią, czwartą, piątą kadencję.
Zbliżający się koniec 8-letniej władzy pozwalałby również na podejmowanie trudnych decyzji, np. dotyczących podniesienia podatków i cen za usługi komunalne i zapobiegałby rezygnowaniu z podwyżek tylko dlatego, że zbliżają się kolejne wybory.
Trudno przyjąć argument, że w danej społeczności lokalnej nie ma lepszego niż urzędujący wójt, burmistrz czy prezydent. Zakaz pełnienia funkcji dożywotnio wymuszałby na partiach i organizacjach społecznych poszukiwanie nowych twarzy, zdolnych do podjęcia trudnych wyzwań. Wyzwalałby też aktywność chętnych do objęcia ważnej funkcji, którzy dziś nie widzą swoich szans w starciu z zastałą władzą.
Warto pamiętać, że co za dużo, a raczej za długo, to niezdrowo. Ale nie tylko w samorządach. Poseł też może zasiedzieć się w ławie sejmowej...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?