MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Co za piękna starość!

Redakcja
Ławeczka przed domem to ulubione miejsce pani Stefanii Fot. Anna Kaczmarz
Ławeczka przed domem to ulubione miejsce pani Stefanii Fot. Anna Kaczmarz
Najstarszy Polak ma 116 lat, najstarsza Polka - 113, a najstarsza Małopolanka dziś, 26 lipca, kończy 106 lat. Stefania Kowalczyk z Łyczanki (gmina Siepraw) jest w tak znakomitej formie, że - mamy nadzieję - dołączy wkrótce do grona rekordzistów długowieczności.

Ławeczka przed domem to ulubione miejsce pani Stefanii Fot. Anna Kaczmarz

DEMOGRAFIA. Najstarsza mieszkanka Małopolski dzisiaj kończy 106 lat

O najstarszą Małopolankę można bez ryzyka pytać w całej okolicy. Już w Świątnikach mieszkańcy natychmiast wskazują drogę do pani Stefci. - Cała Polska ją zna, to my mamy nie wiedzieć, gdzie mieszka? - mówią sąsiedzi.

Panią Stefanię zastajemy na ławeczce przed domem. To jej ulubione miejsce. Jest osobą bardzo towarzyską, czeka, aby usiadł z nią ktoś z rodziny lub sąsiadów i godzinami może rozmawiać. A rozmówcy przychodzą bardzo chętnie, ponieważ "ciocia", jak zwracają się do niej najbliżsi sąsiedzi, choć wcale nie są spokrewnieni, jest nie tylko skarbnicą wiedzy o historii okolicy. Jest niezwykle ciepłą, sympatyczną, ujmującą osobą, z którą przebywanie sprawia prawdziwą przyjemność. I ma duże poczucie humoru. Kiedy pytamy ją o urodzinowe marzenia, odpowiada półżartem: - Czas, by już umrzeć. Takie długie życie to się uprzykrzy. Wszyscy wkoło umierają. W końcu zostanę sama.

Pani Stefanii dzisiaj życzymy 200 lat i zapraszamy się na następne urodziny. Jubilatka jest bowiem w znakomitej formie fizycznej. Czasami pomaga sobie laską, ale nie jest to konieczne. I ma świetną pamięć. Kiedy pytamy o najbardziej dramatyczne przeżycia, sugerując, że to na pewno czasy wojny, ona odpowiada: - Ale której? Pierwszej czy drugiej?

I relacjonuje ze szczegółami wydarzenia 1914 i 1940 r. Kto zginął i jaki straszny panował wówczas głód. Całe życie przepracowała w gospodarstwie. Było nieduże, więc głód i niedojadanie, zwłaszcza w czasie wojny, było na porządku dziennym. Mimo że w domu brakowało jedzenia, Stefania, jako młoda kobieta, pakowała masło, ser, jajka i pieszo chodziła do Krakowa, aby zdobyć jakiekolwiek pieniądze.

Te ciężkie czasy zahartowały organizm. Dziś pani Stefania bardzo rzadko korzysta z porad lekarza. Skarży się wprawdzie na dolegliwości gastryczne, cierpi na lekkie nadciśnienie, trochę dokucza jej kręgosłup, ale - generalnie - jest zdrową osobą. Sama pilnuje zażywania lekarstw. Sama zarządza swoimi finansami. Jak żartobliwie mówi synowa, z którą pani Stefania mieszka od trzech lat: - Babcia rządzi!

Do 103 lat pani Stefania mieszkała samodzielnie, w swoim starym (miał 110 lat), drewnianym domu. Wychowała w nim czworo dzieci. Dwoje już nie żyje. W Krakowie mieszkają dwie córki pani Stefanii (81 i 70 lat). Szacowna Jubilatka dochowała się 10 wnuków, 15 prawnuków i 2 praprawnuków.

Pewnie większość z nich przyjedzie dziś na urodziny. A babcia przygotowuje się od dwóch tygodni. Wybiera bluzki na tę specjalną okazję, aby wyglądać jak najładniej. I martwi się, że na zdjęciu, które zrobiła nasza fotoreporterka, kołnierzyk nie wygląda najlepiej. Co za piękna starość!

***

O rekordach długowieczności należy pisać z dużą ostrożnością. Wiele metryk urodzenia, zwłaszcza osób pochodzących ze Wschodu i tych, które utraciły dokumenty w czasie wojny, jest niewiarygodnych. Dr nauk med. Alicja Klich-Rączka, geriatra z Collegium Medicum UJ, która brała udział w programie naukowym badającym polskich stulatków, twierdzi, że najstarsza osoba, z którą zetknęła się jako lekarz, miała 111 lat. Dokumenty krakowianki budziły jednak wątpliwości.
W ramach wspomnianego programu, realizowanego w latach 1999-2001, przebadano w Polsce 350 stulatków z ogólnej liczby ok. 2000. Takie dane naukowcom przygotowało wówczas MSWiA.

Na prośbę "Dziennika Polskiego" ministerstwo policzyło stulatków w lipcu 2010 r. na podstawie numerów PESEL. Doliczyło się 5325 obywateli polskich i 39 zagranicznych (w tym 2169 polskich i 14 zagranicznych w wieku 100 lat oraz 3156 i 25 powyżej setki). Tymczasem GUS doliczył się ich "zaledwie" 3765. Specjaliści zaś zapewniają, że najpewniejsze dane mają ZUS i KRUS, które każdemu, kto kiedykolwiek otrzymywał rentę lub emeryturę, automatycznie z dniem ukończenia 100 lat wypłacają specjalne świadczenie. Tu nie zapląta się żadna "martwa dusza". Obie instytucje honorują 2557 stulatków. Z informacji nadesłanej przez ZUS wynika, że najstarszy świadczeniobiorca ma 116 lat. Mieszka pod Warszawą, ale pieniądze przesyła mu gdański oddział ZUS, pochodzi więc zapewne znad morza. Natomiast najstarsza kobieta, która pobiera świadczenie dla osób stuletnich (tym razem z KRUSu), ma 113 lat i mieszka w województwie podlaskim.

Na świecie najstarszą osobą jest - prawdopodobnie - Gruzinka Antisa Chwiczawa, która 8 lipca 2010 r. skończyła 130 lat. Sprawa aktu urodzenia Gruzinki czeka na weryfikację przez międzynarodowy zespół badawczy. Dopóki to nie nastąpi, oficjalny rekord długowieczności będzie należał do Jeanne Calemment, która przeżyła 122 lata i 164 dni.

W dziesiątce najstarszych mieszkańców świata znalazł się tylko jeden mężczyzna. Japończyk Shigechiyo Izumi żył 120 lat i 237 dni. O ile jednak metryka Francuzki nie budzi żadnych zastrzeżeń, to twierdzi się, że świadectwo urodzenia Shigechiyo Izumi mogło dotyczyć jego starszego brata, który zmarł w młodym wieku. Wątpliwości te nigdy nie zostały wyjaśnione. Trzeba więc przyjąć, że najstarszym mężczyzną w historii był Christian Mortensen, który zmarł, mając 115 lat i 252 dni. Tak "młody" wiek nie kwalifikowałby już Mortensa do pierwszej dziesiątki, którą zamyka Japonka Kamato Hongo (116 lat i 45 dni).

O długowieczności populacji świadczy nie tyle liczba stulatków, co przeciętne trwanie życia. Małopolanie w tej dziedzinie są liderami w Polsce, zajmując drugie miejsce. Małopolanki (dożywające średnio 81,1 lat) wyprzedzają tylko kobiety z Podlasia (81,5), a Małopolan (73,1) panowie z Podkarpacia (73,2). Za to mieszkańcy naszego regionu żyjący na wsiach są najbardziej długowieczni w Polsce, zostawiając za sobą zarówno Podlasie, jak i Podkarpacie.

Ewa Piłat

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski