Co zrobić z powietrzem? Debata o złej jakości i szansach na poprawę w gminie Krzeszowice

FLESZ - Polska żywność nie jest eko. A wszystko przez węgiel

O tym, co robić by poprawić powietrze władze postanowiły porozmawiać z mieszkańcami, zapraszając na debatę. Jak zaznacza wiceburmistrz Adam Godyń gmina musi uporać się z wymianą starych kopciuchów na nowoczesne urządzenia.

Mieszkańcy z zainteresowaniem przychodzą, dyskutują dowiadują się z jakich programów korzystać, żeby wymienić piece, docieplić domy. Na niepokojący stan powietrza nieustająco zwraca też uwagę grupa społeczników zrzeszona w Krzeszowickim Alarmie Smogowym.

Przedstawiciele krzeszowickiego urzędu i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska wskazywali programy, z których można uzyskać dofinansowanie na wymianę pieca. Mieszkańcy mogą otrzymać - w zależności od rodzaju pieca i instalacji - do 14 tys. zł dofinansowania.

Do dyspozycji właścicieli domów są programy rządowe „Czyste powietrze” i „Mój prąd”. A gmina w ramach współpracy z Lokalną Grupą Działania „Nad Białą Przemszą” zabiega o dotacje na instalowanie odnawialnych źródeł energii.

Andrzej Bazarnik, doradca z biura podatkowego zaznacza, że na poprawę jakości powietrza ma wpływ oszczędzanie energii, a można to zrobić poprzez docieplenie domu. Mówił uczestnikom debaty o ulgach termomodernizacynych - możliwościach odliczenia od podatku sporych kwot zainwestowanych w docieplanie budynków.

Wiele ludzi rozumie konieczność zaangażowania całej społeczności w poprawę powietrza, nie tylko działań gminy, bo sam samorząd nie wykona inwestycji w domach. Ludzie coraz częściej zgłaszają do straży miejskiej miejsca, w których kopci się najbardziej. A ta prowadzi kontrole. - W tym roku skontrolowaliśmy 107 palenisk w prywatnych domach. W trzech kontrowersyjnych przypadkach pobraliśmy próbki popiołów. Okazało się, że w dwóch z nich nie było spalanych niedozwolonych materiałów, w przypadku jednej były i właściciel otrzymał mandat 500 zł - mówi Janusz Mitka, szef Straży Miejskiej w Krzeszowicach.

Przy okazji kontroli strażnicy informują ludzi o tym czym nie można palić i o dofinansowaniach na wymianą pieców.

W dyskusjach o powietrzu aktywnie biorą udział przedstawiciele Krzeszowickiego Alarmu Smogowego. Przedstawiają postulaty, które mogą pomóc w walce ze smogiem. Oprócz próśb o intensywne kontrole wskazują co jeszcze należy zrobić.

Łukasz Kidoń w imieniu Krzeszowickiego Alarmu Smogowego proponuje, by Rada Miejska zobowiązała burmistrza, aby wystąpił do Sejmiku Wojewódzkiego z wnioskiem o zakaz stosowania paliw stałych do ogrzewania nowych budynków. - Warto też pomyśleć o przygotowaniu kompleksowego programu termomodernizacji i wymiany pieców dla najuboższych mieszkańców poprzez pokrycie nawet stu procent inwestycji - mówił. Zwraca uwagę, że dotacje często trafiają do osób, które mogą sobie poradzić z wymianą pieca, a ubogich nie stać nawet na inwestycje z dotacją.

Alarm smogowy domaga się instalacji czujników mierzących powietrza w każdej wiosce oraz usytuowanie państwowej stacji pomiarowej. A ponadto wprowadzenia spójnego schematu działań we wszystkich gminnych szkołach i przedszkolach w przypadku przekroczenia norm zanieczyszczenia powietrza.