Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Comarch Cracovia - GKS Katowice. "Pasy" przegrały decydująca bitwę i zagrają tylko o brązowy medal

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Comarch Cracovia - GKS Katowice
Comarch Cracovia - GKS Katowice Andrzej Banaś
Siódmy mecz półfinałowy hokejowego play-off pomiędzy Cracovią a GKS-em Katowice wyłonił pierwszego finalistę. Zostali nim goście. W walce o złoto zmierzą się z lepszym z pary Tauron Re-Plast Unia Oświęcim – GKS Tychy (mecz w środę o godz 18). „Pasy” przystępowały do play-offu z 1. pozycji, a katowiczanie z 4. Okazało się, że katowiczanie w ostatecznym rachunku są lepsi.

Do tej pory własne lodowisko nie było atutem (zarówno „Pasy”, jak i GKS przegrywały u siebie po dwa razy). I tak było też tym razem. Jeśli przegrywa się trzy mecze u siebie, trudno myśleć o finale. Krakowianom zostaje walka o „brąz”.

Oba zespoły zaczęły od spokojnej gry. W 5 min uderzał Kasperlik, ale Murray obronił. Dobijał Graborenko, ale nie trafił w bramkę. W odpowiedzi uderzał Lehtonen i Stojanović miał pewne kłopoty. Próbował potem Wanacki, ale bramkarz Cracovii nie dał się zaskoczyć. W 11 min ładna była wymiana krążka między Racem a Wronką, ale strzał tego ostatniego był minimalnie niecelny. Grano ostrożnie i czysto, nikt nie chciał się osłabiać. Dość niespodziewania katowiczanie objęli prowadzenie – Pulkkinen dograł do Magee, który z biska trafił do siatki. Po chwili czystą sytuację na wyrównanie miał D. Kapica, ale źle strzelił. W 18 min groźnie uderzał Magee, ale golkiper obronił. Podobnie jak sekundy później mocny strzał Krężołka.

Druga tercja mogła się fantastycznie rozpocząć dla „Pasów” - krążek odbił Murray, ale „guma” o mało co nie wtoczyła się do bramki. Gra przeniosła się do tercji Cracovii, co było niepokojące. W 28 min po dobrej akcji „Pasów” strzelał Saur, ale wprost w bramkarza. Po chwili dynamicznie wjechał Kasperlik, ale zbyt wysoko podniósł krążek. A niebawem strzelał kolejny raz – w bramkarza.

W 33 min goście jechali dwóch na bramkarza. Uderzał Olsson, ale Stojanović fantastycznie obronił. W 37 min przed wielką szansą stanął Łyszczarczyk, ale golkiper katowiczan był górą. Pod koniec II tercji sytuacja „Pasów” stała się fatalna, gdy Olsson z bliska ulokował „gumę” w siatce.

Do odwrócenia losów meczu potrzebny był skuteczny szturm gospodarzy. Była szansa, bo tę tercję gospodarze zaczęli w przewadze, ale nie stworzyli zagrożenia pod bramką. To była pierwsza kara w meczu. Krakowianie nie mieli pomysłu, jak rozmontować obronę rywali. Gospodarzy dobił Pasiut po kontrataku.

Comarch Cracovia - GKS Katowice 0:4 (0:1, 0:1, 0:2)
Bramki: 0:1 Magee (Pulkkinen) 15, 0:2 Olsson (Monto, Simek) 39, 0:3 Pasiut 56, 0:4 Olsson 59.
Cracovia: Stojanović - Saur, Gula, Wronka, Rac, D. Kapica - Husak, Kinnunen, Łyszczarczyk, Nemec, Kasperlik - Luoto, Graborenko, Sawicki, Racuk, Tomi – Jezek, Krejci, Brynkus, Arrak, Bezwiński.
GKS: Murray – Rompkowski, Kruczek, Bepierszcz, Pasiut, Fraszko – Kolusz, Wajda, Simek, Monto, Magee – Varttinen, Wanacki, Lehtonen, Pulkkinen, Olsson – Mrugała, Musioł, Hitosato, Smal, Krężołek.
Sędziowali: B. Kaczmarek, M. Baca. Kary: 2 - 2 min. Widzów: 2500. Stan play-off (do 4 zwycięstw): 3-4.

      

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Comarch Cracovia - GKS Katowice. "Pasy" przegrały decydująca bitwę i zagrają tylko o brązowy medal - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski