Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz chętniej decydujemy się na adopcję psów ze schronisk

Dorota Dejmek
W niejednym schronisku jest jeszcze wiele do zrobienia
W niejednym schronisku jest jeszcze wiele do zrobienia FOT. ARCHIWUM
Raport. W Polsce w 2013 roku pomoc znalazły 84 tysiące bezpańskich psów.

2479 polskich gmin ma przypisane publiczne zadanie „zapewniania opieki oraz wyłapywania” bezdomnych zwierząt. W ubiegłym roku samorządy przeznaczyły na to 135 milionów złotych.

Jak wynika z raportu „Hycel 2014”, sporządzonego przez biuro ochrony zwierząt fundacji Agros w ramach programu „Obywatele dla demokracji”, 84 tys. bezpańskich psów zostało objęte akcją pomocową. Raport opiera się na danych z 2100 gmin (85 proc.), które udzieliły informacji o realizacji zadania.

Z danych wynika, że psy zabrane z gminnych ulic trafiły do 600 różnych podmiotów. Tylko 173 z nich to legalnie działające schroniska, objęte kuratelą Inspekcji Weterynaryjnej. Dzięki nadzorowi tej instytucji możliwy jest nie tylko wgląd w statystykę schronisk, ale także kontrola warunków, w jakich przebywają zwierzęta.

– Z raportu wynika, że Polacy coraz chętniej decydują się na adopcję psiaków ze schronisk – komentuje Marek Batko, prezes firmy KrakVet. – W 2013 roku placówki znajdujące się pod kuratelą Inspekcji Weterynaryjnej przyjęły pod opiekę ponad 71 tys. psów, spośród których ok. 60 tys. adoptowano. Warto również zwrócić uwagę na podmioty nie ujęte w statystykach. Rosnącą popularnością w ostatnich latach cieszą się domy tymczasowe, tworzone przez osoby prywatne.

Kiedy porównamy dane za rok 2013 i 2006 zauważymy, że teoretycznie sytuacja bezdomnych zwierząt się poprawia. Gminy wydają coraz więcej pieniędzy na zapewnienie opieki zwierzętom znajdującym się w schroniskach.

W 2006 r. na utrzymanie jednego psa przypadało 600 zł rocznie, natomiast w 2013 r. kwota ta była o 1000 zł większa. Na przestrzeni lat wzrósł też odsetek adoptowanych czworonogów.

W 2006 adoptowano 72 proc. psów, które zostały przyjęte do schronisk, a w 2013 nowych opiekunów znalazło już 86 proc. psiaków. Zmalała także liczba psów utraconych, czyli zbiegłych, uśpionych i padłych. W 2006 r. schroniska traciły prawie 25 proc. przyjmowanych psów, natomiast w roku ubiegłym było to 15 proc. Te dane pokazują, że stan opieki i warunki w polskich schroniskach się poprawiają, ale do ideału jeszcze daleko.

Poprawę warunków widać głównie w dużych, bogatych gminach, które rzeczywiście sprawują dozór nad bezdomnymi zwierzętami. Aby poprawić sytuację w innych schroniskach potrzebne są nowe, jasne przepisy i systemowe rozwiązania.

Ważnym elementem wsparcia działalności schronisk są akcje społeczne mające na celu podniesienie standardu życia zwierzaków. Zbiórki żywności, koców, pieniędzy odbywają się w całym kraju.

– Od sześciu lat prowadzimy akcję „Pomoc dla schronisk”– do­daje Marek Batko. – Jej siłą napędową są nasi klienci, którzy rezygnują z przysługujących im rabatów. Zebraną w ten sposób kwotę, do której dokładamy część utargu, wspólnie oddajemy dla potrzebujących zwierząt. Nagroda przekazywana jest wyłonionej w głosowaniu internautów organizacji pomocowej.

Wielkie serca mają także krakowianie – żaden apel o pomoc Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami i schroniska przy ul. Rybnej nigdy nie zostaje bez odpowiedzi.

Przykładem jest dzisiejszy, już 23. koncert charytatywny na rzecz bezdomnych zwierząt, który rozpocznie się o godz. 19 w Filharmonii Krakowskiej. Znani artyści wystąpią za darmo, odbędzie się też aukcja. Dochód z koncertu zostanie przeznaczony na zakup specjalistycznej karetki do przewozu schroniskowych zwierząt.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski