Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz mniej wyobraźni

MADE
Jadący ul. Grzegórzecką ford focus, dziwnie nietrzymający się linii prostej, na tyle zainteresował policjantów z II komisariatu, że zatrzymali ów pojazd. Prowadzący go 52-letni obywatel Australii był już na pierwszy rzut oka pod znacznym działaniem alkoholu. Po dmuchaniu w alkotest okazało się, że miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. A poza tym nie posiadał jakichkolwiek uprawnień do kierowania samochodem. Na tym nie koniec, ponieważ był także bardzo agresywny wobec funkcjonariuszy, będzie więc odpowiadał teraz nie tylko za przestępstwa drogowe, ale również za znieważenie policjantów.

   Mimo że tygodniowo krakowska policja zatrzymuje kilkudziesięciu kierowców znajdujących się pod wpływem alkoholu, nadal nie brakuje kolejnych - zapominających, że jest to zwykłe przestępstwo. Dwóch zatrzymanych kierowców miało aż ponad 2 promile alkoholu, a rowerzysta wprawdzie nieco mniej, ale za to w takim stanie chciał dojechać z Krakowa do Chrzanowa.
   Niemal w tym samym czasie na ul. Westerplatte udało się policjantom zatrzymać kierującego bmw. Ten z kolei nie tylko był pijany (2,2 promila), ale wcześniej najpierw spowodował kolizję na ul. Helclów, uderzając w zaparkowanego tam fiata uno, a następnie - przejeżdżając przez skrzyżowanie ul. Lubicz z Westerplatte - uderzył w prawidłowo jadącego peugeota.
   - Obu jednak przebił 23-letni rowerzysta, który jadąc ul. Bracką potrącał przechodniów, a nawet przewracał się na nich, nie mogąc utrzymać równowagi - mówi Katarzyna Padło z biura pasowego małopolskiej policji. - Wynikało to z zawartości 1,2 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna ten planował wrócić jednośladem w tym stanie do Chrzanowa, gdzie mieszkał i skąd przyjechał odwiedzić kolegę w Krakowie.
    (MADE)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski