Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej firm nie ma na pensje

GEG
RYNEK PRACY. W Małopolsce liczba osób, wobec których pracodawca zalega z wypłatą wynagrodzenia za pracę, wzrosła trzykrotnie.

- Są to zarówno jednomiesięczne poślizgi, jak i kilkumiesięczne zaległości - mówi Ewa Staniszewska, zastępca małopolskiego inspektora pracy. - Główny powód podawany przez pracodawców to brak pieniędzy. W pierwszym półroczu 2009 r. z tego powodu pensji nie otrzymało 2 tys. Małopolan, gdy w tym samym okresie ub.r. dotknęło to 741 osób. Wtedy pracodawcy zalegali pracownikom z wypłatą 1,5 mln zł, teraz przekraczają one już 3,6 mln zł. W całej Polsce należnej pensji nie dostało w tym roku 46 tys. osób (dwa razy więcej niż w ub.r.), a niewypłacone należności wynoszą 68 mln zł (rok temu sięgały 44 mln zł). Największe problemy mają firmy zatrudniające do 49 osób z branży handlowej i naprawczej, przetwórstwa przemysłowego oraz budowlanej.
- Kryzys to trudny okres także dla firm i pracodawców, ale powinni oni przestrzegać prawa, by nie narazić się na dodatkowe kłopoty - podkreśla Ewa Staniszewska. Jej zdaniem pracodawcy słabo znają prawo pracy i często łamią przepisy nieświadomie. W całym kraju inspektorzy pracy za łamanie przepisów dotyczących wypłaty wynagrodzeń wystawili 4,4 tys. mandatów, w Małopolsce - 179. Z tego względu inspektoraty pracy apelują do przedsiębiorców, zwłaszcza tych planujących zwolnienia i będących w trudnej sytuacji finansowej, o korzystanie z porad prawnych Państwowej Inspekcji Pracy. Z drugiej strony kryzys dotknął też PIP - nie będzie pieniędzy na uruchomienie infolinii, a np. dyżury prawne w Krakowie zostały okrojone.
(GEG)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski