Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej krakowian inwestuje w odnawialne źródła energii

Paulina Szymczewska
Paulina Szymczewska
Warto inwestować np. w fotowoltaikę, która jest bardziej uniwersalna i tańsza niż kolektory słoneczne
Warto inwestować np. w fotowoltaikę, która jest bardziej uniwersalna i tańsza niż kolektory słoneczne fot. Janusz Wojtowicz
Eksperci i urzędnicy miejscy prognozują, że zainteresowanie pompami ciepła, ogniwami fotowoltaicznymi itp. będzie rosnąć

Blisko 1,6 tys. - tyle wniosków o dofinansowanie złożyli w ubiegłym roku krakowianie, chcący zainstalować w swoich domach odnawialne źródła energii. To o około 1000 więcej niż jeszcze w 2015 r. - Widać, że wzrasta świadomość mieszkańców w tej dziedzinie - podkreśla Ewa Olszowska-Dej, dyrektorka magistrackiego Wydziału Kształtowania Środowiska. A dr inż. Mirosław Janowski z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej prognozuje, że zainteresowanie instalacją takich urządzeń jak np. ogniwa fotowoltaiczne czy pompy ciepła będzie rosnąć.

Woda i wiatr - nie u nas, ale słońce już tak

Odnawialne źródła energii to w Krakowie temat niełatwy - m.in. dlatego, że nie mamy zbyt dobrych warunków (niekorzystne położenie geograficzne, klimat itd.). Energia z Wisły jest już praktycznie całkowicie wykorzystana przez istniejące stopnie wodne. Z kolei energia wiatru w ogóle nie wchodzi w grę, bo w Krakowie jest bardzo niska wietrzność (mamy ponad 30 procent cisz wiatrowych).

- Wykorzystywać biomasy też nie można, ponieważ spalanie paliw stałych jest „na cenzurowanym” - zwraca uwagę dr Mirosław Janowski z Katedry Surowców Energetycznych na Wydziale Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska AGH. Jak mówi, pozostaje nam więc praktycznie tylko słońce, ewentualnie także pompy ciepła, choć nie do końca można je zaliczyć do odnawialnych źródeł energii, gdyż do działania potrzebują energii dostarczonej z zewnątrz (ze źródeł konwencjonalnych).

W jakim stopniu energia odnawialna jest wykorzystywana w Krakowie? Szacuje się, że obecnie jest to zaledwie około 2 proc. Bylibyśmy jednak w stanie zwiększyć ten wskaźnik do nawet 10 procent. Mirosław Janowski prognozuje, że zainteresowanie odnawialnymi źródłami energii (OZE) będzie sukcesywnie rosnąć. - Można się spodziewać, że ceny energii będą coraz wyższe, a to prędzej czy później wymusi na ludziach instalowanie źródeł odnawialnych - wyjaśnia ekspert z AGH.

Stopniowy wzrost zainteresowania OZE potwierdzają statystyki z krakowskiego magistratu, który w ramach Programu Ograniczania Niskiej Emisji (PONE) dofinansowuje wy-mianę pieców węglowych na bardziej ekologiczne źródła ogrzewania. Jak podaje Ewa Olszowska-Dej, w 2015 r. krakowianie złożyli blisko 650 wniosków o dotacje na instalację OZE, w tym ok. 80 procent dotyczyło montażu kolektorów słonecznych. Natomiast w zeszłym roku liczba takich wniosków sięgnęła już blisko 1600, z czego aż 70 proc. zostało złożonych na pompy ciepła.

- Wnioski na OZE stanowią blisko 20 procent wszystkich złożonych w ramach programu PONE - informuje dyrektorka Wydziału Kształtowania Środowiska.

Kraków leży wprawdzie w strefie o umiarkowanym nasłonecznieniu (średnio 1500 godzin w ciągu roku), a w dodatku jego rozkład jest nierównomierny, bo aż ok. 80 proc. całkowitej sumy nasłonecznienia przypada na sześć miesięcy sezonu wiosenno-letniego. To jednak - jak wskazują urzędnicy - nie wpływa negatywnie na zainteresowanie mieszkańców montażem kolektorów słonecznych do ogrzewania wody. Natomiast pompy ciepła jeszcze do 2015 roku były rzadziej wybierane jako alternatywny system ogrzewania, a to ze względu na wysokie koszty zakupu i montażu. - Dlatego w ramach PONE zwiększyliśmy wysokość dotacji do tego źródła - wyjaśnia Ewa Olszowska-Dej. Obecnie instalując pompę ciepła, można liczyć na dofinansowanie w wysokości do 30 tys. zł.

Mogą wspomóc system energetyczny miasta

Krakowscy urzędnicy podkreślają, że warto inwestować w OZE. Dlatego rokrocznie w budżecie miasta rezerwuje się na to milion złotych. - Dostrzegając jednak ogromne zainteresowanie mieszkańców tego typu źródłami energii, gmina w ubiegłym roku podniosła kwotę przeznaczoną na instalację OZE do 3,17 mln zł. Również w tym roku planuje się ją zwiększyć - zapowiada Ewa Olszowska-Dej.

Mieszkańcy mogą też skorzystać np. ze wsparcia Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który oferuje system kredytów dla instalacji kolektorów słonecznych.

Dr inż. Mirosław Janowski zwraca uwagę, że - oczywiście - odnawialne źródła energii mogą jedynie wspomagać system energetyczny Krakowa, a nie stanowić jego postawę. Niemniej jednak należy zwiększać ich udział w tymże systemie. Warto inwestować zwłaszcza w pompy ciepła oraz fotowoltaikę, która jest bez porównania lepsza, trwalsza, bar-dziej uniwersalna, a i tańsza oraz prostsza w montażu niż kolektory słoneczne.

W sąsiedztwie Wisły albo na wzniesieniach

Zdaniem eksperta z AGH gmina powinna wspierać mieszkańców nie tylko udzielając im dotacji, ale także poprzez wskazywanie miejsc, gdzie są odpowiednie warunki do montażu OZE. - Pompy ciepła warto instalować na gruntach wilgotnych i o dobrej przewodności cieplnej, czyli np. blisko Wisły i innych dużych cieków wodnych - wskazuje dr Mirosław Janowski.

Jeśli natomiast chodzi o fotowoltaikę, to można byłoby instalować panele np. na osiedlach, które mają dobre nasłonecznienie, są położone na wzniesieniach, a także w miejscach, gdzie mgły nie zalegają długo.

Na koniec warto dodać, że wykorzystanie OZE zostało ujęte w Planie gospodarki niskoemisyjnej dla gminy Kraków. Jako cel określono zwiększenie udziału „zielonej” energii w ogólnym bilansie energetycznym do poziomu 2,3 proc. w 2020 roku oraz do 3,5 proc. w 2030 roku.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski