Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej osób na nartach wędruje po tatrzańskich szlakach

Łukasz Bobek
Anna Skupień i jej ojciec Stanisław wędrują na nartach od lat
Anna Skupień i jej ojciec Stanisław wędrują na nartach od lat Łukasz Bobek
Tatry. Tatry stają się rajem dla skitourowców. Tak dużo wędrujących na nartach turystów nie było już dawno.

- Gdy kilka lat temu wędrowaliśmy po Tatrach, piesi turyści patrzyli na nas jak na dziwaków. Idą tacy na nartach pod górę i nie ślizgają się w dół - śmieje się Anna Skupień z Zakopanego. Na nartach po górach chadza od lat.

Co to właściwie jest?
Skitoury polegają na wykorzystaniu nart do zimowych wędrówek po górach.

Jak wielokrotnie zaznaczał Adam Marasek, ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, to powrót do pierwotnej formy narciarstwa, czyli ułatwienia w przemieszczaniu się, a nie tylko rekreacji.

Turysta skitourowiec z deskami na nogach najpierw podchodzi pod górę, a potem zjeżdża. Trzeba jednak mieć odpowiedni sprzęt - narty ze specjalnymi wiązaniami, dzięki którym przy podejściach mamy luźną piętę, a do tego na deskach zapięte pasy umożliwiające podchodzenie - tzw. foki.

Szturmują szlaki
W minione dni, gdy w Tatrach dosypało sporo śniegu, na szlakach - mimo trzeciego stopnia zagrożenia lawinowego - zaroiło się od skitourowców.

- To lepsze niż szusowanie na przygotowanych trasach. Człowiek idzie, gdzie chce, zatrzymuje się, gdzie chce i w każdej chwili może zawrócić - mówi Stanisław Skupień, skitourowiec, pracownik parku narodowego.

- W ostatnich trzech latach zrobiła się moda na skitour - dodaje Mateusz Mróz, który od czterech lat wędruje po Tatrach na deskach. - Ludzie uciekają przed coraz większym tłokiem na stokach. A poza tym, oczywiście, poza pierwszym wydatkiem, czyli zakupem sprzętu, to całkiem tani sport. Bo nie płacimy za wyciągi - podkreśla.

Popyt na sprzęt
Do tej pory nikt nie oszacował, ile osób w Polsce uprawia skitouring.

Właściciele sklepów ze sprzętem, jak i wypożyczalni odczuwają jednak tę modę.

- Jeszcze kilka lat temu byliśmy jedyną wypożyczalnią sprzętu skitourowego w regionie. Teraz takie działają w każdej niemal miejscowości Podhala. Z roku na rok przybywa chętnych na takie wycieczki - mówi Michał Kreft prowadzący wypożyczalnię w Zakopanem.

Sprzęt jednak do tanich nie należy. Początkujący mogą go wypożyczyć - koszt wynajmu zestawu (narty, buty, foki i kijki) to około 45-50 złotych za dzień. Można też szukać używanego sprzętu. - Zestaw można kupić za około 2000 złotych - mówi Kreft.
Na nowy sprzęt trzeba wydać dużo więcej - około 4500-5000 złotych (buty - około 1500 złotych, wiązania około 1200--1400 złotych, narty - około 1000--1200 zł, foki - około 500 zł).

Jest gdzie chodzić
Tatry dla skitourowców to raj. - W naszych górach jest około 270 kilometrów tras dla skitourowców. Takiej sieci darmowych tras nie ma żadna inna miejscowość w Polsce. Moim zdaniem nawet Alpy nie mają takiej oferty - ocenia Mateusz Mróz.

Bo choć Alpy są dużo większe to tam pokonanie jednej doliny może zająć nawet kilka dni. A w Tatrach stosunkowo szybko można pokonać dolinę, wyjść na szczyt i zjechać do następnej doliny. Wycieczka staję się więc o wiele atrakcyjniejsza.
Mateusz Mróz wraz z zakopiańczykiem Wojciechem Szatkowskim wydali właśnie pierwszy skitourowy przewodnik po Tatrach online. Serwis internetowy o trasach można znaleźć pod adresem skitourowezakopane.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski