18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz większa pensja zamiast reprymendy dla komendanta

EWA KOPCIK, MARCIN WARSZAWSKI
Być albo nie być - oto jest pytanie dla krakowskiej straży miejskiej FOT. ANDRZEJ BANAŚ
Być albo nie być - oto jest pytanie dla krakowskiej straży miejskiej FOT. ANDRZEJ BANAŚ
Nie milkną echa wokół prokuratorskich zarzutów i sądowych wyroków, które zapadły w procesach przeciwko krakowskim strażnikom miejskim. Sprawy ujawnili reporterzy "Dziennika Polskiego" i "Gazety Krakowskiej".

Być albo nie być - oto jest pytanie dla krakowskiej straży miejskiej FOT. ANDRZEJ BANAŚ

PO NASZEJ PUBLIKACJI. Prezydent Krakowa wielokrotnie zgłaszał swoje zastrzeżenia do pracy straży miejskiej. Do tej pory bez efektu. Na jutro wezwał szefa SM Janusza Wiaterka "na dywanik".

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że prezydent Krakowa na jutro zaplanował spotkanie, na którym komendant straży miejskiej ma tłumaczyć się z wybryków strażników. Wcześniej prezydent zapowiadał, że do końca tygodnia podejmie decyzję w kwestii wyciągnięcia konsekwencji wobec komendanta.

Jak informowaliśmy, pod koniec sierpnia nowohucka prokuratura skierowała akt oskarżenia do sądu, w którym dwóm strażnikom zarzuca się sfałszowanie dokumentacji służbowej, przekroczenie uprawnień i pobicie. Ich proces niedawno się rozpoczął. Inna głośna sprawa dotyczy strażników, którzy przyznali się do pozbawienia wolności, przekroczenia uprawnień i naruszenia nietykalności gimnazjalisty.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Strażnicy miejscy w Krakowie biją, porywają i biorą łapówki >>

Do kolejnego wydarzenia doszło niespełna miesiąc temu. Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie złożone przez kierowcę, który oskarża strażników o przekroczenie uprawnień i pobicie. Powodem miało być niewłaściwe parkowanie.

Po naszych publikacjach prezydent Krakowa Jacek Maj-chrowski stwierdził: - Rozmawiałem wcześniej wielokrotnie z komendantem Wiaterkiem na ten temat. Zgłaszałem swoje zastrzeżenia, niestety, te rozmowy nie przyniosły rezultatu. Ostatnie zdarzenie z 5 listopada przelało czarę. Za straż miejską odpowiada jej komendant. W tej sytuacji zamierzam wyciągnąć konsekwencje. Decyzję podejmę do końca tygodnia.

Okazuje się, że zastrzeżenia do pracy krakowskich strażników ma także krakowska policja. - Wygląda na to, że ostatnio spadła efektywność pracy strażników. Coraz częściej jesteśmy angażowani nawet do najprostszych wykroczeń, które kiedyś z powodzeniem załatwiali strażnicy. Realizujemy coraz więcej takich spraw - mówi Wadim Dyba, komendant krakowskiej policji.

Mimo niepochlebnych ocen strażników prezydent Krakowa do tej pory stał za komendantem murem. Potwierdza to także rosnąca wysokość jego wynagrodzenia. Za pierwszy pełen rok pracy w Krakowie komendant Janusz Wiaterek otrzymał łączne wynagrodzenie w wysokości ok. 94 tys. zł . Po pięciu latach roczne pensum wypłacane z kasy miasta wyniosło już ponad 136 tys. zł. Miesięczna pensja komendanta wynosi obecnie około 9 tys. zł (wraz z dodatkami za staż i funkcyjny). I właśnie dostał kilkaset złotych podwyżki. Monika Chylaszek, rzecznik prezydenta Krakowa, potwierdziła też, że komendant otrzymał w ostatnich latach dwie premie: w 2010 r. za zabezpieczenie pogrzebu pary prezydenckiej oraz w 2011 r. z okazji jubileuszu 25 lat pracy.

Wczoraj Janusz Wiaterek wysłał do mediów oświadczenie, w którym czytamy: "Uważam, że wykreowana na podstawie kilku niepokojących zdarzeń z udziałem strażników miejskich rzeczywistość, nie może być podstawą do tak bezpardonowych ataków na kierowaną przeze mnie jednostkę, a tym samym na mnie samego".

Można żyć bez straży miejskiej. W Chrzanowie i Libiążu.

Po naszej publikacji na temat przypadków nadużyć wśród strażników miejskich dziś lub jutro z sytuacji w komendzie prezydentowi Krakowa ma się tłumaczyć szef strażników Janusz Wiaterek. Wśród radnych i mieszkańców coraz głośniej mówi się, że kompetencje strażników mogłaby przejąć policja.
W Kielcach, Bydgoszczy i Poznaniu zbierano już podpisy pod projektami likwidacji straży miejskiej. W lutym przyszłego roku mieszkańcy Pszczyny (Śląsk) zdecydują w referendum, czy chcą dalej mieć gminną służbę mundurową. Chrzanów już pięć lat temu zrezygnował z tej formy pilnowania porządku, trzy lata temu straż zlikwidował również Libiąż.

- Mieszkańcy nieustannie mieli zastrzeżenia do pracy strażników. Zwracali uwagę, że ich działania nastawione są na karanie źle parkujących kierowców. Po dokładnej analizie musieliśmy przyznać, że efektywność naszej straży faktycznie nie była wysoka, doszło więc do jej likwidacji - opowiadał Ryszard Kosowski, burmistrz Chrzanowa.

W naszym mieście nieudana próba likwidacji miała miejsce w 2003 roku. Wtedy w trakcie głosowania nad uchwałą o likwidacji na 43 radnych miejskich tylko 9 opowiedziało się za. Nie powiodło się również zbieranie podpisów wśród mieszkańców.

Komendant straży miejskiej w Krakowie Janusz Wiaterek przyznaje, że obecna formuła funkcjonowania SM powoli się wyczerpuje, jednak jego zdaniem rozwiązaniem problemu byłaby ustawa o policji municypalnej.

- Mieszkańcy oczekują od nas nie tylko pilnowania porządku, ale coraz częściej zapewniania bezpieczeństwa w ich najbliższym otoczeniu. Aby im lepiej służyć, mówimy zdecydowanie o rozszerzeniu kompetencji straży właśnie w zakresie bezpieczeństwa, a tym samym o wyposażeniu niektórych patroli w broń niekoniecznie tylko ostrą, ale też tzw. niepenetrującą (na kule gumowe) - mówił komendant Janusz Wiaterek.

Jednak krakowscy radni mają duże wątpliwości, czy tak daleko idące zmiany są naprawdę potrzebne. - Martwi nas rosnąca liczba negatywnych opinii mieszkańców na temat działań strażników. Zawsze zależało nam, by była to służba, którą krakowanie będą darzyć zaufaniem - powiedziała radna Agata Tatara.

Przewodniczący Komisji Praworządności Rady Miasta Krakowa Jerzy Woźniakiewicz twierdzi, że bez straży zapanowałby w mieście chaos. - Gdyby choć na tydzień zawiesić patrole, większość mieszkańców prosiłaby o ich przywrócenie - powiedział Woźniakiewicz.

Mimo to w ankiecie prowadzonej na stronie internetowej "Dziennika Polskiego" 200 osób opowiedziało się za likwidacją straży miejskiej, a tylko 80 za jej reformą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Coraz większa pensja zamiast reprymendy dla komendanta - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski