Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz większe długi na bazarach i targowiskach. Jednak wkrótce trend ten może się odwrócić. Za co Polacy kochają bazarki?

Maciej Badowski
Maciej Badowski
Liczba stałych punktów sprzedaży w latach 2010-2020 zmalała o jedną piątą, a tych otwartych codziennie nawet o jedną trzecią.
Liczba stałych punktów sprzedaży w latach 2010-2020 zmalała o jedną piątą, a tych otwartych codziennie nawet o jedną trzecią. Agnieszka bielecka/ Polska Press
Zaległości firm targowych wobec dostawców i banków poszły w górę. Z danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK wynika, że średnie przeterminowane zadłużenie firmy handlującej na bazarze, licząc łącznie kredyty i faktury, wynosi 27 353 zł. Jednak nasilająca się moda na klimat i estetykę z okresu PRL-u może przełożyć się na większy ruch na targowiskach i bazarach.

Olbrzymie długi sprzedawców z targowisk

Zaległości firm targowych wobec dostawców i banków poszły w górę. Z danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK wynika, że zaległości firm zajmujących się sprzedażą na targowiskach i straganach wzrosła o niecałe 8 mln zł do 79,4 mln zł.

Średnie przeterminowane zadłużenie firmy handlującej na bazarze, licząc łącznie kredyty i faktury, wynosi 27 353 zł. Jeżeli popatrzymy na dane z poszczególnych województw, to pod względem liczby dłużników, jak i kwoty zaległości dominują Mazowsze, Górny i Dolny Śląsk oraz Wielkopolska. Znaczącą liczbę niesolidnych płatników mają też woj. małopolskie i łódzkie.

Za co lubimy bazary?

Z badań na temat stosunku Europejczyków do targowisk, które zrealizowano przed ponad dekadą dla Komisji Europejskiej wynika, że entuzjazm Polaków do takich zakupów nie miał sobie równych na całym kontynencie. Deklarowaliśmy, że cenimy je m.in. za regionalny charakter i świeżość produktów.

Niemal połowa z nas na targowiskach i bazarach kupowała świeże owoce i warzywa, a 29 proc. również mięso. Co piąty Polak szukał tam odzieży lub obuwia, choć zauważał, że towary te miewają niższą jakość, to jednak zwykle rekompensowała to atrakcyjna cena. W czasach galopującej inflacji argument niższej ceny nabiera większego znaczenia.

Z perspektywy czasu widać, że biznes ten jednak się kurczy i podlega ogólnorynkowym trendom koncentracji. Liczba stałych punktów sprzedaży w latach 2010-2020 zmalała o jedną piątą, a tych otwartych codziennie nawet o jedną trzecią. W najmniejszym stopniu, ale również, ubyło targowisk sezonowych.

– Niewykluczone jednak, że nasilająca się moda na klimat i estetykę z okresu PRL-u wpłynie na większy ruch na targowiskach, bo choć nie do końca słusznie, to w Polsce kojarzą się one głównie z tamtymi czasami. Ale o atrakcyjności zakupów na bazarach przypominają też liczne zagraniczne podróże rodaków, w trakcie których, wizyta na lokalnym targu jest jednym z obowiązkowych punktów. Jakby nie patrzeć, targowiska mają ogromne szanse utrzymać pozycję w handlu detalicznym, choć z pewnością, tak jak cały handel, powinny poświęcić więcej uwagi promocji i przyciąganiu uwagi potencjalnych klientów – zwraca uwagę Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Coraz większe długi na bazarach i targowiskach. Jednak wkrótce trend ten może się odwrócić. Za co Polacy kochają bazarki? - Strefa Biznesu

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski