Chrzanovia prezentuje się coraz lepiej, ale to nie wystarczyło do odniesienia pierwszego zwycięstwa w III lidze siatkarek
W grze siatkarek MUKS Chrzanovia wreszcie coś drgnęło, ale to nie wystarczyło jeszcze do odniesienia pierwszego zwycięstwa w III lidze. Podopieczne Krzysztofa Zubika w wyjazdowym spotkaniu postraszyły jedynie Maraton Krzeszowice, ulegając 1-3 (15-25, 25-21, 22-25, 20-25).
Kolejna odsłona była już dużo lepsza w wykonaniu przyjezdnych. - Kilka bardzo ładnych piłek rozdzieliła nasza rozgrywająca, Joanna Rokicka. Z kolei Joanna Klocek wyprowadziła skuteczne ataki - cieszy się szkoleniowiec.
Kolejne dwie partie także były niezłe w wykonaniu chrzanowianek, ale zakończyły się one ich porażkami. - Z pewnością dał o sobie znać brak Anny Jeleń, doświadczonej zawodniczki, która wróciła do nas z drugoligowej Armatury Kraków. Na treningu wybiła sobie palec. Pech nas nie opuszcza. Przecież w tym sezonie mamy do czynienia już z plagą kontuzji - przypomina Krzysztof Zubik.
Szkoleniowiec cieszy się, że gra chrzanowianek z meczu na mecz wygląda lepiej. - W ten weekend mamy wolne, ale potem podejmujemy u siebie wadowicką Skawę. Absolutnie nie zamierzamy nikogo lekceważyć, ale skoro wadowiczanki mają kłopoty kadrowe, postaramy się to jakoś wykorzystać. Zapominamy już o spotkaniu derbowym. Wcale nie musieliśmy go przegrać. Jednak kilka drobnych problemów po połączeniu w jedną całość odbija się na nas rykoszetem - zauważa trener Zubik.
(zab)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?