Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coś o biskupach i św. Mikołaju

O. Leon Knabit
Słowo na niedzielę. Przez dwa tysiące lat istnienia Kościoła różni bywali biskupi. Nie chcę odbierać chleba tym, którzy z lubością i znawstwem rzeczy opisują wyczyny nieudanych pasterzy. Zwrócić chcę uwagę na to, że przeważająca ich część była porządnymi ludźmi, nawet tak porządnymi, że ogłoszono ich Świętymi lub Błogosławionymi.

Wspomnijmy choćby niektórych z niedawnych czasów: arcybiskupi Szczęsny Feliński, Bilczewski, Nowowiejski, biskupi Pelczar, Kozal i ci, których procesy są w toku: Łoziński i Dominik. I właśnie ci wspomniani, oraz im podobni, nie należeli do Kościoła pazernego i „pańskiego”, nawet, jeśli według ówczesnych zwyczajów mieszkali w domach zwanych pałacami i ubierali się tak, jak wtedy biskupom wypadało.

Wszyscy oni otaczali troską biednych. Był to zawsze jeden z priorytetów duszpasterstwa. Kościół, jeśli jego pasterze dobrze odczytywali swoją misję, uważał troskę o potrzebujących za jeden z konstytutywnych elementów swego istnienia.

A wrażliwość biskupa na biedę jest towarem bardzo chodliwym. Dowodem tego choćby fakt, że na poły legendarny biskup Mikołaj z Myry w Małej Azji z IV wieku żyje do dzisiaj w pamięci Kościoła - jako święty Mikołaj. Zasłynął z nieprzeciętnej a dyskretnej troski o biednych i potrzebujących. Gdy wreszcie wyszło na jaw, że to biskup jest tym dobroczyńcą, zaczęto go naśladować.

Dobro jest zaraźliwe. W dniu jego święta w całym świecie chrześcijańskim ludzie ofiarują sobie prezenty, a rozdawcą czynią zwykle św. Mikołaja w biskupich szatach. W czasach realnego socjalizmu zastąpił go z oczywistych względów Dziadek Mróz. Dzisiaj wielu uważa, że św. Mikołaj pochodzi z Laponii i występuje w czerwonej krasnalej czapce, ozdobionej białym futerkiem. Zgodnie z duchem czasu towarzyszą mu często „Mikołajówny”, wystrojone jak tenisistki, ale na czerwono z futerkiem i z obowiązkowymi czapeczkami.

No, ale Mikołaj jest i prezenty są. A to umila życie, nieprawdaż?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski